Witajcie, na razie odpowiadam na szybko, wieczorem na spokojnie. Było ok. -3. Młode przyrosty na rh
zmarzły (nie u wszystkich), przyrosty cisów poszły się mrozić (nie u wszystkich) i przy okazji odkryłam, że te dorosłe cisy mają
misecznika w zatrważającej ilości.
Cynie i begonie oraz bazylię zmroziło (a rozmaryn nie). Reszta warzywnika uratowana (cukinie), bo była przykrywana. Oberwał ambrowiec i platan oraz miłorząb.Oczywiście tradycyjnie orzechy (z jednej strony).
Poza tym OK. Wilczomlecz (ten Danusiowy) stał w donicy przy domu i jemu nic. Najzimniej w Kotlinie było -7 ale nie koło nas. W "mojej" szkółce wymroziło im bardzo dużo towaru. Ale to już wcześniej. Nędza.