Ewo, też nie wysiewam naparstnic, same się sieją, jest ich mnóstwo.
Coś kombinujecie z Mają? Uchylisz rąbka?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ja się nie znam... ale z pierwszego foto.. os widokowa jest przyjemna dla oka.. coś tam masz.. rabata?? Tam może coś być.. nawet kamień... profanacja sztuki raczej nie ... nie pasuje do twego ogrodu. Szybciej jakieś donice ... jakieś ciekawe rośliny...
W drugą stronę (drugie foto).. sadziłaś żywopłot .. jak urośnie zmieni sie widok.. i wtedy nawet ławeczka i dwie donice jak w zielniku załatwi sprawę Róże za rok dadzą czadu i się zazieleni... zgubi się pergola...... bo będzie oko wędrowało na róże, a nie na pergolę, która na razie może sprawiać wrażenie przytłaczającej, bo róże dopiero bujają . Wiem jak było z moja pergolą.. denerwowała mnie, a teraz jej nie widać.. Mogłaś dać jakiś powojnik bylinowy, albo taki co szybko kwitnie.. uzupełnił by czas od wiosny do czerwca.. kiedy przyjdzie pora różana. Nawet takie jak moje, co t owkitną w kwietniu/maju i nie trzeba ich ciąć.
Tak sobie gdybam, ale ja to ja...
A może w nóżki różom szałwię dać... nawiąże to do zielnika i da kolor teraz.. i coś spięterkuje, a nie przytłoczy żywopłotów...
Ja to coś mogę myśleć jak jestem ciałem duchem na miejscu, z fotami mam problem..
Naparstnice dostaniesz w ilości ogromnej.. możesz sobie wybrać nawet z kwitnących, by znać kolor.. i moje się posieją .. do woli ..... one głupotoodporne.. siewki wiec trzymam i niech rosną