Są żyłki z drutem w środku, wzmocnione. Ja używam takich właśnie i na dłużej starcza.

Jaki rozmiar używasz?

Kupilam jakis czas temu w malym rodzinnym ogrodniku nawoz do truskawek, mial czerwona butelke byl swietny, mozna tez go stosowac do pomidorow, co tydzien z konewki podlewac odstala woda.
Swego czasu polecono mi tez zastosowac nawoz z wełny owczej, drogi bajer ale tez rewelacja. W ogole pod truskawki przed sadzeniem mieszalam ziemie z obornikiem owczym.Zbiory nie do pogardzenia. Choc nie wiem czy to zasluga moich zabiegow czy po prostu sadzonki sa swietne. Kilka lat temu wyprobowalam frigo i zadnych innych nie kupuje. Co 3 lata wymieniam na nowe, nie bawie sie tez w rozmnazanie pedow, juz nie sa tymi samymi co te oryginalne.

Sadzonki frigo to sadzonki "mrozone" kiedy je dostajesz wygladaja jak korzonki. Szybko rozpoczynaja wegetacje. Jest gwarancja owocowania w tym samym roku po posadzeniu. Odmian jest multum. Ja najczesciej kupuje zestaw starych odmian sadzonek i typu najslodsze owoce. U Niewczasa masz ppdzialy z opisem wszystkich odmian

Aniu, ścianka wodna po renowacji wygląda jak nówka.
Mąż zrobił Ci bardzo akuratny prezent. Kanciki od razu nadały krawędziom inny wygląd.

Ale Ty sadzisz do gruntu czy donic?
Zastanawiam się jak je przezimuję