Kwitnąca jagoda kamczacka



Czerwona porzeczka



Agrest już ma miniaturki owoców,ale on tak zawsze, zimno mu niestraszne



Robię porządki na truskawkowych grządkach. W tą sobotę powinnam skończyć. Została mi najgorsza część, na której nie pościeliłam włókniny i niestety na jesień niewyplewiona zarosła. A na koniec jeszcze pozamiatać trzeba.

asc napisał(a)

Pszczólki są fajne, nawet jak nie ostre

Pszczółki są fajne tylko nieostre

A teraz dozwolone od lat 18
Takie sceny nad strumykiem



I jeszcze z boku

Jeszcze cebulowe w koszu i donicy. Powoli im idzie. Zatrzymały się w rozwoju jak tak zimno się zrobiło, ale chyba ruszają znowu.

Pięknych zdjęc sporo zrobiłaś. Miło popatrzec, szczególnie na delikatne kwiatki ałyczy. Prawdziwa wiosna już u Ciebie.Pozdrawiam Agnieszko.

Na koniec jeszcze kilku skrzydlatych gości

Dzwoniec



Czy to też dzwoniec? Bardziej żółty brzuszek ma. Fajne ujęcie jak macha skrzydłami





Czy to pani makolągwa?



I jeszcze jeden drapieżnik na moim niebie. Stawiam na myszołowa według tego http://kola.lowiecki.pl/ao/zzz/syl/_syl.htm Tylko ogon sobie od bielika pożyczył he he

Aha, jeszcze sprawozdanie spod folii, a raczej spod gumy. Trawa ma się co raz gorzej, niedługo będzie można kopać pod nowe rabatki.

Dzwońce sporo mogą sie różnic jeśli chodzi o te żółte kolory. Myslę że to sa dzwońce. Samiczkę makolągwy trudno tu rozpoznac bo nie widac szczegółów ale ogólna sylwetka pasuje tylko brak ubarwienia. A drapieżny tez trudny do ocenienia bo tez tylko sylwetka a nie widac szczegółów pod skrzydłami na przykład koloru piór.Byc może masz rację ale trudno z całą pewnoscia stwierdzic.Muszę poszukac zdjęcia pani makolągwy ale mam tylko w pamięci zewnętrznej a nie chce mi sie po nia isc. Przy okazji pokaże.

Agnieszko, podziwiam ogrom pracy zrobiony i wiosna na całego, co widać po ptaszkach i innych w miłosnym uścisku

Coraz ostrzej się robi na forum..... co chwila gdzieś powyżej 18-tu