Pozdrówka dla Was Wystawy zazdroszczę Twoja ulubienica hortka cudowna

hej Krysiu, i jak?

Ten bodziszek kwitnie na fioletowo-bordowo, to bodziszek korzeniasty. Podziel go sobie i przytnij mu liście - zwiędniętny jest trochę, bo go wczoraj wykopałam, a lało dopiero dzisiaj...

znowu Cię widziałam a dychy nie oddałam Buziaki!!

popcarol napisał(a)

hej Krysiu, i jak?

Ten bodziszek kwitnie na fioletowo-bordowo, to bodziszek korzeniasty. Podziel go sobie i przytnij mu liście - zwiędniętny jest trochę, bo go wczoraj wykopałam, a lało dopiero dzisiaj...

znowu Cię widziałam a dychy nie oddałam Buziaki!!

Karolina super ,że choc troszkę byłaś z nami,dzięki za bodziszka juz podlany ,wsadzę niedługo

Ale miałam dzisiaj fajnych gości Magda - Nikita i Bogdzia,byłyśmy najpierw na wystawie rolno przemysłowej,ceny bardzo atrakcyjne,obkupiłyśmy się a pożnie na troszkę do mnie Magda,Bożenka,Karolina dziękuję za prezenty bardzo mi się podobają i wiem gdzie je wsadzę Magda Twój pomysł zmian w kuchni zaakceptowany widziałaś zreszta i od poniedziałku będzie realizowany zapraszam na odbiór zdjęć mało mam

Krysiu... jesteście piękne kwiatuszki, ale te hortki to dopiero są okazy Ależ im maścisz, że tak szybko tak wielkie urosły

Mala_Mi napisał(a)

Krysiu... jesteście piękne kwiatuszki, ale te hortki to dopiero są okazy Ależ im maścisz, że tak szybko tak wielkie urosły

Aniu dzięki za komplementy same rosną

Krysiu, ale hortki bujnęły! Same kwiaty mega okazy!
Fajnie że się mogłyśmy zobaczyć, choć na chwilę. Buziole!

popcarol napisał(a)

Krysiu, ale hortki bujnęły! Same kwiaty mega okazy!
Fajnie że się mogłyśmy zobaczyć, choć na chwilę. Buziole!

Karolina te żurawki o które pytałyśmy wykpiła moja przyjaciłka,zadzwoniła jak już byłyśmy w domu musiałyśmy się minąć a pani miała je w przechowalni to ich zdjęcie trochę kiepskie

Bardzo ładne, na pewno takich nie mam
Muszę powoli zastąpić swoje rozrośnięte bordowe ładniejszymi, bo szkoda na nie miejsca Zostaną tylko pod Marikenem, bo podoba mi się kontrast z żonkilami na wiosnę i żółciutkim kurczaczkiem Marikenem na jesień

Krysiu serdeczne dzięki za miłe spotkanie , obiadek i prezenty.Dziekujemy równiez Twojemu M i córci którzy też sie bardzo starali by ten dzień był dla nas miły i taki faktycznie był. Na koniec jednak burza z ulewnym deszczem popsuła miły nastrój ( ja sie panicznie boję burz) ale zanim dojechałyśmy do Pabianic pogoda sie poprawiła.Buziaczki dla Was za ten bardzo miły dzień.I juz wklejam zdjecia nie dajac komentarzy bo wiadomo że komentarze nie sa potrzebne jak sie patrzy na takie cudne okazy.