Witam wszystkich,
Śledze nasz watek juz od dawna, pisałam w tamtym roku na temat przycinania. Przycięłam wg waszych rad, drzewka się ładnie wzmocniły.
Niestety zauważyłam, i to na przodzie dzialki, 1 drzewko które w zasadzie zawsze było najsłabsze i na moje oko laika wyglądało jakos inaczej niz pozostałe (troche inny kolor). Do tej pory rosło wolniej niz reszta ale bez zadnych problemow (5 od lewej)
Teraz zauważyłam taki oto stan:
Jak uratować drzewko? Uciąć chore gałązki i co dalej? Widze brazowe igły nie tylko na tej gałązce:
C o r o b i ć ? ? ? ?
Czekam