Powinny.Ja tez znalazłam nie posadzone jesienią kilka sztuk.Kiedy je odkryłam ,miały piękne białe korzonki i wierzchołki zielonkawe.Natychmiast poszły do gruntu.A co będzie?Zobaczymy.

Taka sama operacja czeka mnie z czosnkiem,Też czeka na wędrówkę do ziemi .Korzenie już ma,ale tam gdzie chciałam go na jesieni wsadzić-tydzień temu jeszcze nie mogłam wbić wideł.
Tak to jest ,jak człowieka choroba ścignie nagle.Zawsze jest coś nie dokończone.

Haniu, dziękuję za wsparcie, lecę sadzić tulipany

Danusza napisał(a)

wow ta z lwami cudna! donica oczywiście

No

Do narożnika się nadaje

Tulipanki, później ale zakwitną , zdążało mi się ,że też wsadzałam)

monteverde napisał(a)

Tulipanki, później ale zakwitną , zdążało mi się ,że też wsadzałam)

Potwierdzam też miałam taki przypadek, ZAKWITŁY !

No to witam w klubie,,zapominalskich"- wiele razy zdarzało mi się przegapić termin sadzenia i później w ostatniej chwili,rzutem na taśmę dosadzałam,nawet już w zmarzniętą ziemię.

No to witam w klubie,,zapominalskich"- wiele razy zdarzało mi się przegapić termin sadzenia i później w ostatniej chwili,rzutem na taśmę dosadzałam,nawet już w zmarzniętą ziemię.

Danusiu sadź!Szkoda by było100 pięknych cebulek!Pięknych tulipanków!Powodzenia!

he he a mówią że tulipany sadzimy jesienią

Co do aksamitki to je wysiałem, lecz na razie mam niemiłą niespodziankę, wzeszła mi tylko jedna - o ile to jest aksamitka. A tak się cieszyłem że będę miał białe łany