Za krótko, czuje niedosyt
Pozdrawiam serdecznie

Spieszę z gratulacjami Przyznam, że zawsze zasypiam na Maję, ale dziś mój syn mi nie pozwolił i bardzo mnie to cieszy.
Piękny ogród stworzyliście, jestem pod wrażeniem, co niejednokrotnie już mówiłam, ale słow zachwytu nigdy za mało
Mówiłaś, że zimujesz werbenę pod dachem... Zastanawiam się, czy też tak nie spróbować, bo mam odpowiednie miejsce.

Stanowczo za mało, za krotko, Viva i Staszek, ogrod niesamowity, cudowny, bujny i zaskakujacy, jestem pelna podziwu, wielkie gratulacje. Pozdrawiam serdecznie

Gratuluję ogród przepiękny, jestem pod ogromnym wrażeniem róż i pomysłu na zagospodarowanie tak dużej przestrzeni, borykam się z ciut mniejszą, zajrzyj czasem do mnie, rady od osoby, która przerabiała to co ja bezcenne są, liczę na nie

EMusia masz super podziela Twoją pasję, a jego spokój i opanowanie koi nerwy,
W radiu lub telefonie zaufania mógłby pracować, ale już nie musi, teraz ma czas na ogród. Zazdraszczam takiego dojrzałego ogrodu

Viva - 2 x ogladałam i róże zapisałam - cuuudnie było - ogród wspaniały no ale ma cudownych twórców piękna - pozdrawiam i gratuluję

chyba teraz cała Polska damska kocha Twojego męża za niewinną wypowiedź o trawniczku co to go oddaje żonie pod rabaty - całuski

Wspaniale się oglądało ogród lecz mam ogromny niedosyt bo zdaję sobie sprawę że pokazano w tv jak zwykle namiastkęza to usłyszałam fantastyczne wypowiedzi właścicieli i zobaczyłam na żywo pozdrawiam mam nadzieję że kiedyś w Wasze strony przyjadę.

Viva gratuluję . Tak dużo chciałabym powiedzieć ale nie wiem jak zacząć. Po pierwsze za krótko- dobrze że mam jeszcze w pamięci Wasz ogród i mnóstwo zdjęć dla przypomnienia. Wypadłaś super- pełna profeska i spokój. A Stanisław - taki prawdziwy , ten Jego spokój i trafne wypowiedzi. Cudny mąż który jest skłonny oddać nawet tak piękny trawnik bo wie że Jego żona wyczaruje kolejny piękny zakątek. A ta jego wyprawa po jeziorze z Mają to motyw do namalowania obrazu( właściwie powinny być dwa obrazy - Ty zamiast Mai oczywiście na tym ważniejszym ). Vivo mam niestety niedosyt mały- piękna rabata hostowa za mało została pokazana i nie była uchwycona w całości i te zakątki cieniste nowo utworzone jako jej przedłużenie nie zostały sfilmowane. Ale to może zostało zostawione na nastepny odcinek. Jeszcze raz gratuluję i cieszę się że mogłam zobaczyć Wasz ogród na żywo a także z tego że to niedaleko ode mnie i będę mogła jeszcze kiedyś do Was zajrzeć.

Dzisiejszy dzień zaczął się pięknie. Bowiem poranek spędziłam w towarzystwie sympatycznego Małżeństwa w ich cudownym, klimatycznym ogrodzie.
Ogrodzie, któremu oddali cząstkę swojej osobowości.
Vivo i Stanisławie, szczerze gratuluję, i nie ukrywam, że trochę mi żal, iż będąc tak blisko nie mogłam być w Waszym Edenie.

Obiecałam też przekazać Wam słowa zachwytu mojej koleżanki.
Nie pisuje na Ogrodowisku, ale zadzwoniła i poprosiła, bym Wam je przekazała.

Vivo, często zaglądałam do Waszego ogrody, ale nie przypuszczałam, że to taki ogromny teren. Bardzo niski pokłon w Waszym kierunku ponieważ wszystko dopieszczone. Jak Wy to robicie ? Taki ogrom ziemi, roślin i taki porządeczek. Roślinki wyglądają jakby słuchały Was bezwarunkowo i same robiły co Wy zapragniecie. Wiem, że to niemożliwe. Zaskoczyła mnie też ilość róż i ich wigor. Czuje ogromny niedosyt bo trudno jest pokazać taka perełkę w ciągu 20 minut.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za te chwile wzruszenia