Irenka, a ja jak się cieszę!
Pojedziemy sobie do Intratuin nawet na rowerach, bo to rzut beretem nieobciążonym
te lekkie donice to może niezły pomysł, ale ja mam organiczną niechęć do wszystkiego, co plastikowe. Musiałabym sie do takiej donicy przekonać
pozdrowienia nieustające
Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia z holenderskiego centrum ogrodniczego i z Twojego ogródka.
U nas już też "rzucili" rośliny w marketach, ale jakość i roślin i sprzętów w większej części nie do porównania. Pozdrawiam.
Agata, dostalas rajtki i gozdzika??? Nieeeeee, na pewno nie... A swoja droga czy w Twojej czesci Europy obchodzi sie Dzien Kobiet? Tak z ciekawosci pytam