nebel napisał(a)

Witam,
mam ogromną prośbę
Czy mógłbyś podać trochę więcej szczegółów odnośnie odciągów, takich jak na tym zdjęciu

Bardzo interesuje mnie tego typu 'formowanie' roslin, ale nie bardzo wiem, jak i czym przymocować linę/sznuerk do podłoża.
pzdr.ewa

Witaj, najlepsze do podłoża są pręty zbrojeniowe (można je kupić w Castoramie) i należy je wbić pod kontem do ziemi, jak gałęzie są grubsze to grubszy pręt : grubsza linka, na gałązkach podkładaj (najlepiej kawałek węża ogrodowego) aby nie uszkodzić linką gałęzi i zostawić zapas, sosny szybko rosną, inaczej linka się zaciśnie i gałązka uschnie i odpadnie.Powodzenia, pytaj pomogę, pozdrawiam

Jeszcze jedna ważna uwaga, wbite pręty - można na nie niechcący wejść, wjechać kosiarką, dobre są kolorowe linki widać z daleka, na pewno nie są estetyczne bo takie drzewko na co najmniej pięć lat jest nie atrakcyjne i to trzeba sobie zdać sprawę, każdy naciąg trzeba co kilka tygodni kontrolować, nie naciągać zbyt mocno bo potrafi pęknąć i pozamiatane. ale po pięciu latach jak się pościąga linki to MNIODZIO!

Oj sama nauka płynie z Twojego wątku.

Witam,
bardzo Ci dziękuję za te na prawdę cenne rady, bo podyktowane zdobytym doświadczeniem, takie są najwartościowsze.
Będę pytała na pewno, ja wprawdzie nie porywam się jeszcze na sosny, moje są jeszcze bardzo małymi rosliny, ale w w tym roku poobcinałam parę krzaków jałowca, które chcę również w ten sposób prowadzić.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Ewa

Boguś, zamieściłam fotki mojej kosodrzewiny z dzisiejszego dnia... zerknij... i czekam na rady/uwagi

zbigniew_gazda napisał(a)

Oj sama nauka płynie z Twojego wątku.

Dzięki Zbyszku

Napisaleś , że mogę pytać..., więc proszę jeżeli możesz napisz więcej na temat tego kamienia!!!

Nie wpadłam na kamień, a robię cos takiego - szyję woreczki z zielonego płotna, do środka wkładam woreczek foliowy , do którego wsypuje ziemię.
Zaleta łatwiej mogę dostosowac wagę jaka jest mi potrzebna do obciążenia gałęzi i nie przeszkadza przy pielęgnacji podloża. Wiem, że nie każdą gałąż nalezy i można potrakować w ten sposob.
A moje pytanie? Dlaczego w szerszym zakresie nie stosujesz tego sposobu obciążania w swoim ogrodzie?
Napisz proszę o wadach i zaletech tego sposobu. No i co myślisz o woreczkach z ziemią? To ostatnie jest dla mnie ważne, ze względu na to, że dopiero od paru tygodni powiesiłam parę woreczow na jednej roslinie.
A poza tym pomyslałam, ze może kogos innego również to zainteresuje. Wprawdzie jest nas tylko parę osób na forum, które chcą 'pobawić' sie w formowanie roslin, ale może warto nawet dla tej garstki.
Wystarczy, aby ktos popatrzył na to czego dokonałeś. Masz rację, to zabawa dla cierpliwych, ale jakie rezultaty Dla mnie rewelacja.
Pzdr.ewa

Witaj Ewa, każdy sposób jest dobry, oczywiście ciężar zależy od grubości gałązki którą chcemy obciążyć, ja albo podwiązuję linkami, albo używam nylonowej siatki, do środka wkładam kamienie (których u mnie nie brakuje), a nawet trylinkę przy większych gałęziach, i podwiązuję taśmą lub drutem aluminiowym, należy to ciągle kontrolować aby nie kaleczyć gałązek a w efekcie ich złamać. Stosuję wszystko co jest przydatne na chwilę obecną i tak nie wygląda to pięknie ale taki jest urok NIWAKÓW że ładnie to dopiero będzie. Trudno jest pokazywać takie drzewka, które są powiązane sznurami linkami i obciążane kamieniami, ale tak to jest. pozdrawiam.

Witaj,
ja tam na forum lubie oglądać przede wszystkim zdjęcia ogrodów pokazanych od "kuchni". Czy to znaczy, ze jestem większą ' dziwczką' - a co mi tam .
Pytałam o te woreczki, bo jak wpomniałam, nie wpadłam na to by przywiązywać kamienie, zresztą w przeciwieństwie do Ciebie kamienie musiałabym kupować. A co do woreczków, które robię mam pewne obawy czy zimą jak przyjdzie np. odwilż a potem nagle duży mróz to różnica w ciężarze nie będzie zbyt duża. Będę tak jak radzisz często kontrolowała, a i tak pomysł z kamieniem wydaje mi się lepszy.
Na koniec jeszcze prośba Zaglądam na Twój watek od momentu odkrycia 'Ogrodowiska' i zdecydowanie szukam i wypatruję na nim zdjęć nazwijmy to technicznych czyli tego co i jak robisz, żeby uzyskać dany efekt, więc od czasu do czasu zamieść jakąś taką 'nieefektowną' fotkę a do tego krótka informacja i będę cała szczęśliwa.
pzdr.ewa

Bogusław,
Przepięknie to wszystko wygląda! Jestem pod Wielkim Wrażeniem.

Bogusław, mam pytanie
Czy masz może jakieś doświadczenie w 'formowaniu' cisów? Czy ewentualnie pomógłbyś mi wybrać odpowiedni rodzaj tej rosliny na bonsai, ale sadzonego w gruncie?
Z naszego forum dowiedziałam się już, że powinien to być cis pośredni, a nie cis pospolity. Ale nawet takie zawężenie na razie niewiele mi mówi
Jesteś chyba!!! jedyną osoba na forum, którą interesuje tak jak mnie formowanie drzew, więc jeżeli możesz to prosze, napisz - na co ewentualnie miałabym zwrócić uwagę kupując sadzonkę?
pzdr.ewa