Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Gąszczu u Tess

Pokaż wątki Pokaż posty

W Gąszczu u Tess

Tess 10:18, 17 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
Kasiu jak widać po marnych efektach - ja też za cienka w uszach na to, aby uprawiać agapanty

Ozzi - dziekuje, zatem będę ciąć jeszcze w lipcu.

Moniko, no teraz sie cieszę że nie zdążyłam, ale po tak obfitym kwitnieniu pewnie w przyszłym roku marne będą, to znów będą mnie wkurzać A może poskutkuje kolejne strasznie?

Megi super rada, tak zrobię

Welka
to ona bojaźliwa czy bezczelna jest? Po wywczasach w donicy zakwitnie na pewno. A jak nie, to wyśle Ci nagranie straszenia, puścisz hortce mogę ewentualnie swoje zdjęcie dorzucić

Haniu - były całą zimę w ziemi i okryte liśćmi (klonu, podobno najgorsze do tego celu) Zimowanie w pomieszczeniu jest najpewniejsze, ale trzeba takie mieć.

Ev tez byś pewnie pomyślała, jakbyś je w ubiegłym roku widziała Wakacje mówisz? No, tak, ale cały rok???
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
GabiK 11:11, 17 lip 2013

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Tess, a od kiedy szmaragdy są gatunkiem rodzimym? Myślisz, że w sielskim otoczeniu będą dobrze wyglądały? Ludzie to litości nie mają dla przyrody.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Tess 14:34, 17 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
GabiK napisał(a)
Tess, a od kiedy szmaragdy są gatunkiem rodzimym? Myślisz, że w sielskim otoczeniu będą dobrze wyglądały? Ludzie to litości nie mają dla przyrody.

mnie o to nie pytaj, nie ja chcę je tam sadzić. Staram się nie oceniać tego typu pomysłów, bo już dawno dostrzegłam, że tam ludzie mają inną wraźliwość na naturę. I inne poczucie / wyczucie piękna. Odmienne. No i wielką potrzebę równania do miasta.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
grupa_trzyma... 15:44, 17 lip 2013

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Tesiu, brak czasu i mnie doskwiera ostatnio. Bywam tylko z doskoku to tu to tam.
Pooglądałam piękne hortensje! Uprasza się o nie wyrzucanie tych pięknot na śmietnik historii. Popatrz, jak ślicznie zakwitły. Ev ma rację, potrzebowały czasu i spokoju, żeby pokazać na co je stać. Jak je pielęgnujesz. Opowiedz szybciutko!
____________________
Agnieszka - ogród w lesie
waska 21:41, 17 lip 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 1812
Zajrzałam
Pozdrawiam
____________________
Mój zielony świat malowany roślinami * A jakie są wasz pomysły?
Madzenka 22:15, 17 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Tesiu potwierdzam tnij teraz brzozy Moje podkrzesałam od dołu dwa tygodnie temu. Czytałam, że lipiec dla brzóż jest idealnym miesiącem.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Tess 23:20, 17 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)
Tesiu, brak czasu i mnie doskwiera ostatnio. Bywam tylko z doskoku to tu to tam.
Pooglądałam piękne hortensje! Uprasza się o nie wyrzucanie tych pięknot na śmietnik historii. Popatrz, jak ślicznie zakwitły. Ev ma rację, potrzebowały czasu i spokoju, żeby pokazać na co je stać. Jak je pielęgnujesz. Opowiedz szybciutko!


No właściwie to trudno powiedzieć, że je pielęgnuję Jakby się chwilę zastanowić, to niewiele z nimi zachodu.
Wiosną odkryłam z tych liści klonowych. Oberwałam uschnięte zeszłoroczne liście i przekwitłe kwiatostany. Prawie nie cięłam, tyle tylko, co suche było albo zbyt krzywo rosło.
No i podlewałam co dwa tygodnie Magiczną Siłą do hortensji. I ze dwa razy w sezonie dałam im pinivitu.
Od razu powiem, że moje odżywanie horti ogrodowych wydaje się być porcjami głodowymi
Anabel - Hania kilka stron temu to wyłuszczyła dokładnie.
Chcesz taką pięknotkę? ukorzenię dla Ciebie albo patyki podeślę
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 23:21, 17 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
waska napisał(a)
Zajrzałam
Pozdrawiam

Joasiu, też zaglądam. Odpozdrawiam
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 23:22, 17 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
Marzena2007 napisał(a)
Tesiu potwierdzam tnij teraz brzozy Moje podkrzesałam od dołu dwa tygodnie temu. Czytałam, że lipiec dla brzóż jest idealnym miesiącem.

Dzięki, Madżen Będę ciąć. Pewnie dopiero za tydzień, ale to będzie jeszcze ciągle lipiec
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
ewalm 23:59, 17 lip 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Tess napisał(a)

mnie o to nie pytaj, nie ja chcę je tam sadzić. Staram się nie oceniać tego typu pomysłów, bo już dawno dostrzegłam, że tam ludzie mają inną wraźliwość na naturę. I inne poczucie / wyczucie piękna. Odmienne. No i wielką potrzebę równania do miasta.


Tess, a co sąsiad robi,że ma decyzję środowiskową?? Jak został zobowiązany do sadzenia gatunków rodzimych to mu te 'Smaragdy' mogą kazać wymienić. I po co mu to.
____________________
Ogródek na trzy lata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies