Nie usuwaj, niech zostaną u mnie, choć na zdjęciu, skoro swoich nie mam
Tak, to experiory.
Czyli nie wszystkie w Janienie były pomylone? Hmmmm....
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ja posiałam do doniczek. Czyli - zadołować. Tylko, że strasznie gęsto rosną, bo dużo nasion miałam i wszystkie wysiałam, licząc, że słabo wzejdą
Podlewać florovitem - będę!
Wiem, że trzeba czekać długo. Ale gladiatory tak bardzo mi się podobają, ze mogę ich mieć setki
Mogę oczywiście kupić, ale chciałam spróbować - zawsze to nowe dośwoiadczenie ogrodowe
Jesli sie uda, zaczosnkuję Rozlewisko.
Dziękuje, Aguś
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ej tam, trza opanowanie trenować
Do mnie już w pracy nie zaglądają nawet jak się w głos śmieję (drzwi u mnie niet, to słyszą), takie biuro mam Wytrenowani
Gołym okiem widać różnicę. W kształcie (moje bardziej lilio), kolorze (twój pięknie biały, mój jednak żółty, przebarwiający się juz na różowo).
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.