Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

kristi 09:12, 03 mar 2016


Dołączył: 05 paź 2015
Posty: 12
Proszę o pomoc w rozpoznaniu problemu. Na pniu wiśni jest rana, która wygląda coraz gorzej. Drewno się rozwarstwia, pęka kora i ciekną soki. Czy to rak? Proszę o poradę jak to leczyć... Bardzo chciałabym uratować drzewko.
____________________
Mazan 10:19, 03 mar 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kristi

Pełnia tej choroby mówi, że nie używasz środków ochrony roślin. Drzewko zaatakowała bakteria Pseudomonas syringae, na którą drzewa pestkowe są bardzo wrażliwe. To ona wywołuje raka bakteryjnego. Można spróbować po usunięciu narośli, gdzie jest bakteria zasmarować pastą z funabenem lub rozmieszać miedzian z farbą emulsyjną i postąpić jw. Powtórzyć, ale tylko w miejscu infekcji z niewielkim marginesem. Proponuję zastosować preparat na bazie tymolu lub wyciąg tymiankowo - oreganowy do dalszej ochrony, szczególnie po zbiorach, gdy użytkownik "zapomina" o ochronie jesiennej drzew nie tylko owocowych lecz także ozdobnych, a wtedy następuje zmasowany atak poprzez blizny po liściach i owocach.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Luteczka 23:45, 03 mar 2016


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Witajcie, proszę o pomoc. Moja lipa w zeszłym roku na wiosnę zaczęła wydzielać z górnej części pnia, z rozgałęzienia, jakby sok, było lekko lepkie, bezbarwne, jak woda. Gdy zrobiło się ciepło wszystko ustąpiło. Lipa miała ładne liście i kwitła. Niestety w tym roku widzę że jest gorzej. To wygląda tak jakby pień pękł, po deszczu jeszcze ten biało-zielony nalot w miejscu rany. Proszę o jakiś ratunek. Co z tym zrobić? Na lipie bardzo mi zależy bo sadzili ją moi dziadkowie.

____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
kristi 08:31, 04 mar 2016


Dołączył: 05 paź 2015
Posty: 12
Mazan, dziękuję za odpowiedź. Tak przypuszczałam, że to tak i wczoraj już pryskalam miedzianem. Nie wiem jak usunąć chore tkanki, jestem początkująca ogrodniczki. Drzewko kupiłam w zeszłym roku od Kulasa i już wtedy było chore. Tylko jako pocztkujaca nie poznałam się na tym. Nie przypuszczałam też ze szkółka może sprzedawać zainfekowane drzewa. To jest wiśnia ozdobna, szczepiona na pniu i teraz widzę że w wielu miejscach gdzie odcinali boczne gałązki rany wyglądają źle. Wczoraj wszystkie blizny spryskalam miedzianem. Zastosuje się też do twoich dalszych rad.
____________________
Mazan 11:52, 04 mar 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Luteczka

Wydzieliną jest sok. Zeskrob uszkodzenie do zdrowej tkanki i zasmaruj pastą z funabenem lub farbą z rozpuszczonym miedzianem. Drzewo teraz będzie wydzielać sok, na którym będą rozwijać się grzyby pleśniowe, jeśli temu nie zapobiegniesz drzewo spróchnieje.


Pozdrawiam



Kristi

Szkółkom zależy na sprzedaży, a tylko niektórym na jakości materiału szkółkarskiego. Stąd tak dużo zainfekowanych sadzonek.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Luteczka 11:56, 04 mar 2016


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Mazan dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję że się uda.
Pozdrawiam
____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
Basia_1987 15:55, 10 mar 2016


Dołączył: 13 lip 2011
Posty: 1013
Coś zaatakowało mojego drobnolistnego bukszpana. Czy to grzyb czy szkodnik? Czym popryskać?


____________________
" Baśniowy" ogród
Mazan 20:14, 10 mar 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Basia_1987

Foto przedstawia wg mnie zamieranie pędów. Pytanie tylko: które. Fizjologiczne powodowane warunkami, czy infekcyjne wywołane infekcją grzybową. W obu przypadkach należy opryskać. Fizjologiczna przyczyna osłabia roślinę dlatego wystarczy dwukrotny oprysk dithanem, grzybowa co 7 dni dithane, topsin, sarfun.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
_Lukasz 14:40, 20 mar 2016

Dołączył: 14 sie 2015
Posty: 34
Cześć,

Wszystkie moje turzyce oszimskie wyglądają w taki sposób...
To chyba everillo - czy to jakaś choroba grzybowa? Ściąłem cała kępę, wyciąłem szare liście i te brązowe (zmarzniete pewnie) - czy mogę jeszcze cos zrobić? Da sie uratować? Serdeczna prośba o pomoc...

Pozdrawiam,
Łukasz
_Lukasz 14:43, 20 mar 2016

Dołączył: 14 sie 2015
Posty: 34

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies