Pamiętam Bogdziu, że pisałaś żeby oprysk Calypso w maju zrobić...kiedy dokładnie? Mój Cunningham już kwitnąć zaczyna, pozostałe jeszcze czekają. Pryskać w weekend mogę?
To dobra wiadomość i odnośnie klona i Percy. Przeczytałam opis w którym właśnie jest informacja o niezbyt dużej mrozoodporności, dlatego spytałam czy u mnie da radę Będę próbować, muszę tylko kupić w dobrym miejscu ładne egzemplarze a to że nie jest wysoki to może i nawet lepiej, zestawie go z jakimś większym ciemniejszo-różowym bo chcę uzyskać łagodny rodzaj fali / łuku z dwoma lub trzema odcieniami różu. Oglądałam raz jeszcze program i ten duży różowy który widać w rogu ekranu jak siedzicie na ławeczce, jak się nazywa?
Calypso pryskasz normalnie po liściach?
coś większego i różowego to może Haaga albo którys z rh królewskich , jak wpiszesz w internecie to zobaczysz wszystkie.Ten ,,różowy" jest na str 2405 i nie jest różowy , zobacz. A Calypso opryskuje i na liście i na ziemię ale najbardziej jest skuteczny gdy zakwitają truskawki.
Z przyjemnością obejrzałam pięknie opowiedzianą historię ogrodu.
Szczęśliwy ogród, szczęśliwych ludzi - zaczerpnęłam nieco z jego atmosfery
Bardzo dziękuję za tę możliwość.
Bożenko, trzymasz się, bo emocji wam ostatnio nie brakowało
I znowu przez ciebie sadzę kolejne rh
Cudowne są, ale kiedy moje takie urosną, jeszcze 8 lat czekania, ale cierpliwość mus mieć
Bogdziu jaki cudowny klimat Twojego odcinka, szalenie ciepły, pełen miłości i pasji. Masz cudony usmiech i pogodną twarz, a ogród - jak tęczowa kraina snów
Gratuluje I dla Ciebie i Męża - wspaniale Cie wspiera!