Bogdziu, oglądałąm 3 razy - co w związku z brakiem telewizora graniczy z cudem.
I tak: pięknie pokazany ogród o różnych porach roku wraz ze scenerią lasu. I Wy bardzo swobodni opowiadacie, widać radość na twarzy i pasję. I tę przestrzeń, o której mówisz, że jest ważna, żeby była. Widać ją. Zawarłaś w audycji wszystkie cenne wskazówki o uprawie rododendronów.
Zabrakło mi jednak wymienienia/wypisania (tak jak to nam pokazywałaś na Ogrodowisku) nazw niektórych okazów rododendronów, żebyśmy mogli zobaczyć znane nazwy "na żywo". Pewnie Redakcja uznała, że nazwy nie interesują "statystycznego Kowalskiego".
I perełki zostały pokazane: te małe różaneczniki. Mojemu ojcu i M. najbardziej podobał się fragment o zaznaczaniu granic dla nasadzeń.
Ale mnie fragment o przesadzaniu takich dużych okazów (bardzo pomocna informacja).