Toszka napisał(a)

dodam od siebie, że rozłożenie linii kroplującej blisko nasady roślin spowoduje tylko zgniliznę pnia, a korzenie, które np. w przypadku Szmaragda rozchodzą się na min. 1,5 metra dalej są bez wody, a pod matą i kamieniami dodatkowo bez dostępu powietrza

To może sugestia, jak taką linię kroplującą rozłożyć prawidłowo, jak daleko od pnia i ewentualnie na jaką głębokość ją wkopać(i czy to konieczne)?

Krzysiek, to zależy jakie masz duże drzewko. Od 30cm, bliżej nie ma sensu.

Tuje mają już ponad 3 metry.
A chować tą linię kroplującą w glebę, nie zatka to otworów?

Jak kupisz profesjonalny sprzęt specjalnie do wkopywania na 15 cm, to nie zatka.

Rozumiem, ale czy jest to konieczne?
Myślałem o taśmie kroplującej z Gardeny. Taki system z możliwością wkopywania na pewno jest dużo droższy?

U mnie z jednego kroplacza wylewa sie okolo 3 litry na 1h. Tak wiec mozna z grubsza przyjac ze na 1mb mam okolo 9 litrow wody.
Teraz pytanie, linia kroplujaca w tujach, tuje okolo 1,8 - 2,0 metra, na jak dlugo nastawic podlewanie i jak czesto?
Gleba raczej przepuszczalna, woda nie stoi, poza tym pod tujami jest linia odwadaniajaca na glebokosci okolo 40-50cm.

Co sadzicie o pryskaniu tuji Pinivitem?

na stronie 48 pisałam ci o nawożeniu młodych tuj.
Polska nazwa tui to Żywotnik i jak sama nazwa wskazuje to żywotne drzewo. Nawożenie młodych tui powoduje wyciągnięcie się gałązek, czyli wybujanie, Zostanie utracony zwarty pokrój na rzecz podpędzonego wzrostu. Sens nawożenia jest w przypadku tuj powyżej 15 roku, zwłaszcza jeśli są często cięte. Nawozić można wiosną - w zależności od pogody przełom marca/kwietnia. Teraz nawiezienie pobudzi wzrost, młode przyrosty nie zdążą zdrewnieć i w efekcie jest ryzyko przemarznięcia niezdrewniałych gałązek i dalekosiężnie choroby grzybowe.

teraz ważne jest podlewanie, czyszczenie od środka na wiosnę i jesienią z suchego. Ściółkowanie przekompostowaną korą.

Odnośnie bliskości linii kroplującej - w miarę wzrostu systemu korzeniowego linia powinna być przesunięta nawet 60cm od pnia.

Tuja74 napisał(a)

Co sadzicie o pryskaniu tuji Pinivitem?

Pinivit jest przeznaczony do nawożenia dolistnego iglaków, a więc właściwy. Tylko czy tuje nie zostały dopiero co posadzone? Bo takich się nie nawozi, jeśli już rosną od zeszłego roku co najmniej, to można nawozić. Nie za często i nie za późno, nie później niż do połowy sierpnia.

Świeżo posadzone rośliny pozostawia się do przyszłego roku, a z nawożeniem nie ma się co gorączkować.

Toszka, powyzej 15 roku???
Jak juz wiele osob pisalo, najwazniejsze jest zaprawienie dolkow przed posadzeniem. Potem musza sie dobrze ukorzenic i w nastepnym roku mozna nawozic. U mnie sprawdzilo sie nawozenie naturalne- kompost i wurmhumus.