Irenko kochana widzę żei ty w wędrowniczka się zmieniasz Śniłaś mi się i byłaś jak realna Ktoś oblał cię kawą a ty tak ślicznie się śmiałaś No cała ty nic się nie stało itd
Piękne ogrody zobaczyłaś Ja też U Ani miał być zjazd Podkarpacia tylko ale przybłędę przygarnęli niby że mnie Buziaczki

Irenko, ja tak już od dłuższego czasu próbuję dobierać rośliny do suszy, bo u mnie latem to jedna skała jest z gleby. Róże Bonica wytrzymują suszę, to wiem Lawenda, santolina, juki też, bukszpan i berberysy też, ale jak się zakorzenią. Do tego wrzośce, ale wrzosy już nie bardzo, jeszcze funkie i cisy. Pozdrawiam

Na fotkach nie widać, żeby roślinkom wody brakowało...ale wierzę, że z trawą masz problem, bo u mnie to samo....ponoć ciut w środę i czwartek zapowidają mokrego....

Milka napisał(a)

Ewcia wzajemnie, deszczu mi brak schnie mi wszystko...ponoć jutro

Już od dobrych kilku- kilkunastu stron czytam, że deszczu Ci brak. I gdzie tu sprawiedliwość...u nas już od tygodnia pada. Cześćiej wieczorem i w nocy...ale w dzień też nie za cieplo.

Ależ masz ogromne ilości roślin...policzyłaś już te rh? Bo też ciekawa jestem...

Marzena2007 napisał(a)

Zmieniłaś nicka, czytam na komórce i zwatpilam !

No właśnie ja też...ale dawno tu nie bylam więc cicho siedzę bo może ja jestem do tyłu i nie na bieżąco

I tu znów miłe spotkania, ale Wam zazdroszczę...
Pozdrawiam cieplutko.

Kochana .... mam do nadrobienia od 2034..... to już jutro popatrzę i poczytam... wracam do tyłu z powrotem..

Zaglądam i pozdrawiam

Irenko, widzę, że miałaś bardzo udany weekend.
Nastał czas spotkań, ale fajnie...
Pozdrawiam serdecznie i lecę znowu popatrzeć na białą firletkę

Irenko, o trawie napisałam u mnie. Buziaki.