Mala_Mi napisał(a)

Mariusz - czekam.. cierpliwie, nie pali się.. czym zalać lotosy aby je trochę zdezynfekować po zimie??

Wszystkie biopreparaty o właściwościach odkażających Bioczos czy Biosept 5ml/10l wody i podlać ale nie zalewać, zalewasz jak masz gołe kłącza i w roztworze 5-10ml bioseptu na 10l wody moczysz przez 15 minut. To głównie grzyby na które i miedzian działa, ale jego sobie odpuszczam, bo kastra wędruje potem do oczka, a ile tej miedzi się kumuluje w takim przypadku i na ile/czy ma negatywny wpływ w wodzie, tego nikt nie badał, wiem tylko że w ziemniakach 5 mg/kg produktu, tak czy tak lepiej z tym preparatem daleko od oczka.

Cieszy mnie, że ranniki dobrze sięmają.

Ania Ty tak pędzisz, że ja nie doganiam, powiedz mi czy już polowałaś na serby??!! chyba jeszcze za wcześnie czy już namierzasz?

Ja dzisiaj wreszcie znalazłam odrobinę czasu aby obejrzeć wreszcie odcinek majki w ogrodzie z twoim udziałem i tak teraz sobie siedzę naładowana pozytywną energią i myślę że fajnie znowu popatrzeć na te twoje trawska i inne chciejstwa
Buziaki zostawiam dla ciebie i małego muminka który już pewnie nie taki mały

Skaczę Aniu po tym Twoim wątku jak ping pong,tu kilkaset stronek tam kilkaset ..
Gratuluję,że będziesz podwójną babcią ,pomyślałam sobie ,że właściwie takiej babci jak Ty to bliźniaki by się przydały,masz tyle energii ,że doglądnęłabyś i trójkę

Miśka mi żal..

Zaglądam i tyle wyczytuję i dobrego i troszkę smutnego . Trzymam mocno kciuki za powiększenie rodziny, cieszę się że wypoczęłaś, oglądnęłam zdjęcia z budzącego się ogrodu, kosmicznych oprysków.
Tobie i mężowi dużo zdrówka bo ono najważniejsze, psinki mocno żałuję, kocham kudłacze i traktuję jak rodzinę...
Pozdrawiam serdecznie

Ranniki boskie U mnie leje drugi dzieńDzisiaj 250 pierogów ulepiłamBuziak

Pracuj wydajnie i materiałooszczędnie aby na nowe roslinki wiosna było

Alejarza ranniki co do trytomy, az swoje obejrzałam, zielone sa, chyba miały cieplej, albo co, nie zwiazałam ich, nie było kiedy, a teraz nie wiem, mam je ściac czy jak? ciesze się, że piesio ciut ma sie lepiej, choc koty pogonił

Aniu, czy z cebulek niebieskich irysków, które mi podarowałaś, powinno coś już wychodzić z ziemi? Bo na razie niczego nie widzę.