Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Sylwii od początku cz.II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Sylwii od początku cz.II

leon60 10:11, 06 lip 2016


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Syla napisał(a)


Bo zdjęcia Olu całkiem przyzwoicie wychodzą i na nich ukrywa się mankamenty hihi ...No to pogodę mamy podobną i również się nie stresuję bo są inne ważniejsze ...
OOO to skąd wzięłaś maliny tak wcześnie ? Ja zawsze czekam na telefon pewnej pani - rok rocznie od niej biorę . Raz wcześniej raz później .. Wczoraj przywiozłam 16kg i wyciskam ręcznie , nie mam innych przepisów ...Kolejne dostawy później ...

Dzięki Ola za pochwały ... Warzywnik byłby się lepiej prezentował w żwirku - zdecydowanie ale nie mam siły i z tego miejsca ciągle wybierać paprochy ale jak rozpracuję system sprzątania ze żwirku to będzie żwirek . Bo nie mówię nie


Tydzień temu soki robiłam i też biorę maliny od tej samej pani co rok piękna pogoda była to i maliny szybko dojrzały
Jedni chwalą żwirek drudzy korę pewnie jak wszystko mają swoje plusy i minusy, wyjdzie z czasem
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Syla 10:45, 06 lip 2016


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
zbigniew_gazda napisał(a)
Syla śledziłem jak powstawał ogród - a dawno mnie tu nie było. Ogromnie byłem ciekawy jak wygląda dzisiaj. Cudownie jest, wszystko przemyślane i odnosi się wrażenie że tak było od wieków. Stworzyłaś chyba dzieło życia. Pięknie pozdrawiam.


A wiesz Zbysiu , że często wracam myślami do naszych początków . To nasza wspólna historia i przygoda opowiadań o ogrodach .
Dziękuję i pozdrawiam
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
kamila66 11:02, 06 lip 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
W sumie to trudno dobrać słowa do tego co stworzyłaś To po prostu dzieło sztuki
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
uziemiona 11:04, 06 lip 2016


Dołączył: 18 wrz 2015
Posty: 393
Ogród jak zwykle zachwycajacy i wypielęgnowany, jak by conajmniej kilku ogrodników o niego dbało. Brawo!
Sylwia jeśli będziesz cięła coś, to proszę o fotki, ja z tym cięciem mam opory jeśli chodzi o drzewa, serby. Twoja przycięta sosna mnie przekonała i swoją wejmutkę też ciachnęłam, a do tej pory obłamywałam jej ręcznie pędy. Podobnie choiny - są u mnie dzięki Tobie, przycinam je. Ale serby nie wiem, podobają mi się takie nieciachane, ale w szpalerach to chyba bez cięcia się nie da?
A lipy wiem, że masz po sąsiedzku, ja w ogrodzie jedna starą i kilka w okolicy. A z nimi kowale bezskrzydłe, w tym roku w takiej masie, oblepiły lawendy - te niestety ucierpiały , kulki i wogóle się rozlazły.
____________________
Joanna nadmorski
wrobelki 12:15, 06 lip 2016


Dołączył: 02 maj 2016
Posty: 1134
Ja co prawda nie mogę mojego kamienia (ok. 5 cm) nazwać żwirkiem, ale z takiego liście i paprochy wybieram odkurzaczem ogrodowym dodatkowo liście są rozdrabniane i na kompost super , a kamieni nie wciąga
____________________
wrobelki Ogrodek frontowy
Syla 12:18, 06 lip 2016


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
leon60 napisał(a)

Tydzień temu soki robiłam i też biorę maliny od tej samej pani co rok piękna pogoda była to i maliny szybko dojrzały
Jedni chwalą żwirek drudzy korę pewnie jak wszystko mają swoje plusy i minusy, wyjdzie z czasem


Pewnie Olu ... Na razie kora mnie nie gryzie w oczy ... leży na agro ... Co najwyżej z niej będę podbierać na rabaty jako przekompostowaną A do warzywnika nową ładować bo niczemu szkodzić nie będzie ... Pożyjemy zobaczymy jakie pomysły przyniesie czas . Oby sił na to co lubimy nigdy nie zabrakło !

Wyprzedziłaś mnie o tydzień z sokami Ja w tym czasie pojechałam daleko na nic-nierobienie Teraz się sprężam tu i ówdzie
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
wrobelki 12:22, 06 lip 2016


Dołączył: 02 maj 2016
Posty: 1134
AAAa nie napisałam że Twoim ogrodem to mogłabym się co dzień zachwycać
____________________
wrobelki Ogrodek frontowy
Syla 12:23, 06 lip 2016


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Pszczelarnia napisał(a)
Zabiegi ogrodowe cięcia precyzyjne i skrzynie warzywne fajnie porozkładane. Miło się patrzy.


Pomysł jak je rozłożyć trwał i trwał . Któregoś pięknego dnia Mąż przytachał płytę poliwęglanową aby służyła do przykrywania piaskownicy co by koty kuwety sobie nie urządzały. Przez przypadek wylądowała w warzywniku i się okazało , że posłużyła jako miarka . Także skrzynki mają wymiar płyty i rozmiar idealnie się wpasował na kilka sztuk. Wejdą również dwa krzewy szczepione na pniu. Planuję porzeczkę i agrest aaa i jeszcze buka dawyck purple w narożniku
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Syla 12:24, 06 lip 2016


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
kamila66 napisał(a)
W sumie to trudno dobrać słowa do tego co stworzyłaś To po prostu dzieło sztuki



Za wielkie słowa ale bardzo dziękuję , to miłe
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Syla 12:38, 06 lip 2016


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
uziemiona napisał(a)
Ogród jak zwykle zachwycajacy i wypielęgnowany, jak by conajmniej kilku ogrodników o niego dbało. Brawo!
Sylwia jeśli będziesz cięła coś, to proszę o fotki, ja z tym cięciem mam opory jeśli chodzi o drzewa, serby. Twoja przycięta sosna mnie przekonała i swoją wejmutkę też ciachnęłam, a do tej pory obłamywałam jej ręcznie pędy. Podobnie choiny - są u mnie dzięki Tobie, przycinam je. Ale serby nie wiem, podobają mi się takie nieciachane, ale w szpalerach to chyba bez cięcia się nie da?
A lipy wiem, że masz po sąsiedzku, ja w ogrodzie jedna starą i kilka w okolicy. A z nimi kowale bezskrzydłe, w tym roku w takiej masie, oblepiły lawendy - te niestety ucierpiały , kulki i wogóle się rozlazły.


Przed nic-nierobieniem czyli urlopem wyjazdowym udało się ujarzmić żywopłoty , czyli : świerki, choiny kanadyjskie i tuje.
Mogę pstryknąć im fotoski , nie widzę problemu.
Co roku niestety bawię się w przycinanie , nie chcę aby rośliny wybujały. Jak zobaczyłam cennik cięcia wysokich żywopłotów to mi się słabo zrobiło. Wolałabym już ich nie mieć. Także celem jest pozostawienie roślin na tym etapie wzrostu.

Obawiam się jednak wielkości pni świerków serbskich na starość . Nie wiem czy będą walorem estetycznym czy przeciwnie w tych żywopłotach ...
Jednego mam luzem jako soltier ... tego również muszę jakoś ogarnąć bo zaczyna przytłaczać .

A lipy no cóż ...... wciąż bałaganią , brudzą, zasypują mnie i tak już będzie zawsze ..... i tu następuje moje wzruszenie ramionami się podenerwuję i idę sprzątać
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies