Witaj, od wczoraj zerkam do Ciebie z telefonu ale odkładam dłuższą wizytę na później bo widząc tyle pięknych zdjęć cały transer bym zużyła
Napewno tu wrócę
Mój Żon z Poznania pochodzi ale mówi że w Twoich okolicach nigdy nie był. Moze teraz przy okazji wizyt w rodzinnym mieście zabierze nas do wspomnianego przez Ciebie parku
Trejaże dodają przytulności, bardzo ładnie będzie jak już rośliny się rozrosną.
Miłej niedzieli
Ewuniu świetne te trejaże! Ja potrzebuję również jakiegoś rozwiązania na moje trzy Eden Rose(?), które zaczynają ładnie przyrastać ale nie wiem czy uda mi się jeszcze w tym sezonie to zrobić czy dopiero na wiosnę
Poczytałam o kłopotach ze zdrowiem i mam nadzieję, że już lepiej. Wiem, że wyniki ok i zaczęłaś działać w ogrodzie, ale jak to mówią - nie przesadzaj w każdym razie sama
Trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie
Buziak
I na ostatnim trejażu - którego jeszcze nie ma - moja niezastąpiona "That Jazz" - jesienią będę ją przesadzać z pergoli przy domu, na której rośnie razem z żółtą.
Potem - po drugiej stronie całego pokoju różanego, pomiędzy złotokapem a magnolią będzie podwójnej szerokości trejaż również z "That Jazz"
I planujemy poziomy wąski trejażyk podwieszony pod dachem garażu, na który mam zamiar puścić pewnie apple-blossom - ale to jeszcze nie jest zatwierdzone
W nogach mają być polianty i róże okrywowe oraz piwonie, lawendy i inne kwiaty i trawy.
Pewnie przesadzę też jedną z róż parkowych, bo za bardzo mi się na białej rabacie rozrosły.
Chcemy we wnętrzu zrobić takie wypoczynkowe patio ukryte wśród róż... Jak już kupimy i ustawimy we właściwym miejscu meble to dalej będziemy myśleć nad "upiększaniem" roślinami, donicami itp.
Ewo widzę że ze zdrówkiem u Ciebie coraz lepiej Nowe zdjecia sie pojawiają a nawet te artystyczne którym tyle trzeba poswiecić czasu Ogród ładnie się rozrasta Nasturcje w skrzyni to strzał w dziesiątkę Podoba mi się jak dyndają ich kłącza
Jak Twoja Maja znosi te tropiki ? Moja Mrówka jest ledwo żywa