Ciesze sie że smakowało Bozenko !
A przepis skad wziełaś bo ja wysłałam go do Krysi na jej prosbę a potem wsadziłam go do naszej ogrodowiskowej kuchni, skoro Ogrodowisku samkwało...

Macham łąpkami.... i lecę dalej..
Szpianku nie lubię, ale kupiłam nasionka... synowa lubi Wtedy będę szperać za przepisem...

Małgosiu przeciez słyszałam jak mówiłaś jak robisz. Zresztą ja szpinak bardzo lubie i często robię choc raczej ze swieżego i sama mrożę , zamiast sera wolę dac z 5-6 jajek , ale jeden i drugi dobry. ja zrobiłam własnie z jajkami a bez sera.

Ja na niższe piętro to dałabym jakieś kwiaty- jednoroczne, co roku będziesz mogła zmieniać koncepcję i kolorystykę! Tylko nie żurawki, one takie smutne są...dobre byłyby goździki takie jak miałaś w tamtym roku, albo jak nie jednoroczne to może niskie liliowce? Ja bym dała coś kwitnącego, dla rozweselenia! Można tez wcisnąć jakieś wysokie róże wielkokwiatowa obok miskantów, będzie pięknie! Ogólnie kwiaty Małgosiu!!!
A te hortensje to jakie- Limki czy Vanilla Fraise?

U mnie dziewczyny radzą coś zimozielonego Hortki i miskanty na wiosnę wycinasz i jest łyso. Żurawki jak nie ma ostrej zimy zdobią cały czas, moje na dzień dzisiejszy wyglądają jak na jesień zeszłego roku Jak nie żurawki to może obwódka z bukszpanu lub kule?
Mam u siebie z wczoraj projekt, hortki, miskanty, bukszpan i carexy biało-zielone. Zapraszam