Siedzę sobie i pinsuje, oglądam zdjęcia, a tu łup i prądu nie ma. Wichura chciała mi skrócić wieczór.
Przygotowałem sobie świeczki książkę i elektryczność wróciła, trzeba było dokończyć czytanie Ogrodowiska i przeglądanie inspiracji
Pogoda okropna jak chyba u wszystkich, śnieg, deszcz, słońce, wiatr, tęcza też była