Iwonko stosowałem Topsin i oczywiście wszystkie porażone części oberwane i spalone, u mnie oprysk nie był duży bo wcześnie zauważyłem zmiany na liściach, jak już roślina mocniej zainfekowana to tylko do wycięcia się nadaje i nie ma co chemii niepotrzebnie stosować.
Piszesz że już za późno
rany a ja myślałam że mam jeszcze z miesiąc
czyli odkładać wszystko inne i ciąć?
I rozwiązałeś moją zagadkę, skąd te trutnie latają koło rabaty gdzie mam właśnie rozchodniki.
Ja ich wręcz nienawidzę , w tym roku uchlały mnie 2 i to w tą samą stopę.
Na jednym z większych grillów mieliśmy nalot - dosłownie, zabiliśmy chyba ponad z 15 sztuk.
A jak gdzieś na tamtej rabacie mam gniazdo i kopiąc trafię na nie
Zamówiłam dzięki Tobie ptasie łapki , pokazałeś je w cienistym miejscu - a masz je też na słońcu? - bo tak planowałam je dać
-------------
zdjęcia wspaniałe!!!!!! - bo i jest co fotografować
brak słów na ten efekt który udało Ci się stworzyć
U mnie szerzenie na limkach grasują. Mam uczulenie na ukąszenia. Przy osach ledwo żyję, przy szerszeniu bym zeszła.
Rozchodników zatem mieć nie będę. Dziękuję.