Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Może niedoskonały ale.....

Pokaż wątki Pokaż posty

Może niedoskonały ale.....

Kindzia 09:11, 18 cze 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Michalina napisał(a)
Kindziu, ja obrywam wszystkie żółte liście.Jeżeli nie mają innych objawów to może być zwykłe oczyszczanie się krzewów.
Profilaktycznie robię oprysk miedzianem zaraz po wiosennym cięciu jak jeszcze nie mają liści.Potem robię oprysk profilaktyczny środkiem p.grzybicznym jaki akurat mam w domu.Ja miałam Dithane.Warto w odstępach 2 tygodniowych.Teraz są za duże upały a powinnam zrobić kolejny oprysk bo nie wszystkie chorują ale one są wymęczone upałem i na razie odpuszczę.Nie chcę stosować za dużo chemii i na razie obserwuję je.
Myślę,że jak jesteś na działce zrób oprysk i będziesz spokojniejsza.I obrywaj listki z plamkami
Ja cały czas się ich uczę, dużo rzeczy robię na wyczucie. To są róże a one w swojej naturze mają "kaprysy". Mszyce- tak jak pisałam jak niewiele to zduszam je ale jak jest ich dużo to ciężką artylerię wyciągam.Przegapiłam atak skoczków ciągle padało i nie mogłam zadziałać.Tak samo było z bruzdownicą ale to wyjątkowy rok chyba ich za mało wymroziło.

Pytaj ....ja też cały czas pytam
I dodam, że bardzo mocno pachnie szczególnie w upalny dzień.

Urszulla,dziękuję


Dzięki Michasiu Mam nadzieję, że w weekend będzie sprzyjająca pogoda i prysnę na grzyba.
Właśnie szukam pnących na pergolę i te co by się nadały to nie ma...
Jestem zachwycona Alchymistem, jeszcze żeby chciała cały czas kwitnąć...aż do października
Teraz zaczyna pokaz
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Ola54 09:48, 18 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Kasiu, u mnie w roli pnącej sprawdziły się White New Dawn i New Dawn - tzn, że nie musiałam ich przycinać." Nie rozumiem " pnących i traktuję je jako duże parkowe. Przemarzały nawet okryte. Mam Exelsię to co roku wycinam i wyrywam mnóstwo dziczek które ja osłabiają tak, że nie może urosnąć Chociaż miałam ambicje żeby zrobić jak pokazują w książkach ale jak wspomniałam - nie rozumiem ich.
Tobie życzę powodzenia
Ola54 10:14, 18 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Kwitną kolejne inne się osypują. Nie wiadomo której robić zdjęcie żeby je utrwalić na zimowe długie dni.
Zacznę od La France - pierwszy mieszaniec herbatni -hodowca Jean Baptiste Andre Guillot z roku 1867.
Bardzo chciałam ją mieć. Zimę przetrwała i pokazuje swój srebrzysto-różowy, kwiat. Za towarzystwo ma dwa cisy po bokach


Grasten Poulsena- idealna biel
Kindzia 10:19, 18 cze 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Mam New Dawn, 3 szt. kupiłam w tym roku. Malutkie jeszcze...
Moja Alchymist dla Ciebie





____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Ola54 10:23, 18 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Maria Curie - róża rabatowa. Jeżeli macie wolne miejsce to polecam. U mnie trochę zdominowały ją żurawki i szałwie w których towarzystwie dobrze wygląda ale trochę jej ciasno. Do poprawki


La Rose de Molinard - róża Delbarda .Jeśli chodzi o mnie same achy i ochy. Zdrowa, silna i wykazała się odpornością.




tu powoli przeplata się z angielką Glamis Castle. Pasują do siebie, Francja i Anglia



Glamis Castle



i maleńki widoczek
Ola54 10:30, 18 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Kasiuu, dziękuję za zdjęcia. Teraz wiem dlaczego tak się zachwycają ta różą. Zanotuję i może kiedyś, jak ściągnę z siebie zakaz kupowania

Dla Ciebie sesja M-me Boll. Jest bliżniaczą siostrą Comte de Chambord którą uwielbiam. Mam3 krzaczki i zapewnione kwitnienie przez sezon


skoczek też ją polubił ale już po nim. Ma wszystko co chcę od róży. Wygląd, zapach, kolor, no i kwiat bujnie rosnący na kwiatach. No cóż, polecam jak traficie
Ola54 10:54, 18 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Dames de Choncenau - w kolejnej fazie rozwoju.


Baroc - róża pnąca [?!] u mnie normalna, wielkości rabatowej. Przemarza . Piękna w pąku



Neige d'Ete
- duże kiście kwiatów. Ale chorowita


Astrid Lindgren
- parkowa róża Poulsena. Niestety co roku muszę ją ciąć bo pomimo okrycia przemarza. W tym roku było lepiej i dlatego mam już pierwszy kwiat. Następne będą ładniejsze bo ona jest ładna.





M-me Plantier



White Haze- róża rzewiasta , wyhodowana przez firmę Tantau w roku 2005
agam 12:45, 18 cze 2013


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Z rewizytą
Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości róż. Są piękne. Przebrnęłam przez 1 stronę i lecę z czytaniem i oglądaniem dalej.
____________________
Aga i Ogródek Agam
monteverde 13:16, 18 cze 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Cześć Michalino fajnie, że masz już wątek, obejrzałam dzisiaj pobieżnie cały wątek i jestem zauroczona ilością róż w nim jak i piwonii, widziałam u Ciebie FJ Grotendorst jak długo ja masz ? bardzo mi się podoba, ale widzę, że zajmuje dużo miejsca, a ja niestety muszę z jego braku kupować rabatówki napisz jeszcze nazwę mchowejGrasten Poulsena całkiem przypomina Ingrid Bergman tylko ona jest czerwona, będę wpadała często, dzięki za wizytę u mnie i na przywitanie Ingrid Bergman w promieniach słońca

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Ola54 14:11, 18 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Za Ingrid bardzo dziękuję
FJ Grootendorst - mam ja od jesieni 2010 roku. Trochę się przed nia broniłam ze względu na kolce i ewentualna wizytę wnuczek w ogrodzie. Kupiłam malutka sadzonkę. W ubiegłym roku byłam zawiedziona ale widocznie musiała się dobrze zakorzenić. No i zaczyna się rozrastać, tak, że chyba do dużych ogrodów. Mam jeszcze Pink Grootendorst i na razie nie "powala" chociaż też chyba musi mieć więcej czasu.
Niestety moje mchowe różowe to nn .Jedną kupiłam przypadkiem a drugą w R.pomylili.Chociaż podejrzewam,że obydwie to Rosa centifolia 'Muscosa'
Ciemno różowa to Henry Martin - nie wiem czy już wklejałam zdjęcie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies