Agatko Jasiek chłop na schwał zajęć ci nie brakuje, ale widzę że masz chwilę dla nas Pozdrawiam Dzieciaki i trzymaj się już za płotem wiosna będzie słoneczko a dzieci pójdą do ogródka ha ha , Mama będzie grzebać Buziole

macham do wszystkich wirtualnie i na szybko raportuje: kolki u Janka minely z pol m-ca temu, ale przyplatalo sie zapalenie pluc u starszej i zapalenie oskrzeli u Janka, a ja - zatoki, maz tez infekcja, do tego do nocy siedzi w pracy, od 2 tyg. chorujemy i sie kurujemy
ogrodek lezy odlogiem, ale jeden zolty krokus zakwitl, tulipany zaczely wschodzic, czuc wiosne w powietrzu, choc w zasadzie ostatnio w ogole na dworzu nie bywam, nad czym ubolewam
pozdrowienia serdeczne, trzymajcie sie cieplo

ja też macham
zdrowiejcie szybko, do wiosny jeszcze trochę czasu jest
Agatko, jesli chcesz troche nasionek jakis traw to mogę sie podzielic

Fajne ze sie odezwalas

Agatko, fajnie że jesteś!! Gorzej że chorujecie.. Oby minęło jak najszybciej! Zima taka do d.... i wirusy i bakterie mają raj.. Pozdrawiam serdecznie!!

O matko, u was jakąś kwarantannę się powinno zrobić, zamknąć was i nie wypuszczać póki epidemii nie opanujecie My też zawsze chorujemy rodzinnie, tylko z przesunięciem parodniowym Zdrowiejcie szybciutko!

agatanowa napisał(a)

macham do wszystkich wirtualnie i na szybko raportuje: kolki u Janka minely z pol m-ca temu, ale przyplatalo sie zapalenie pluc u starszej i zapalenie oskrzeli u Janka, a ja - zatoki, maz tez infekcja, do tego do nocy siedzi w pracy, od 2 tyg. chorujemy i sie kurujemy
ogrodek lezy odlogiem, ale jeden zolty krokus zakwitl, tulipany zaczely wschodzic, czuc wiosne w powietrzu, choc w zasadzie ostatnio w ogole na dworzu nie bywam, nad czym ubolewam
pozdrowienia serdeczne, trzymajcie sie cieplo

Agatko to wy trzymajcie się ciepło, bo oskrzela i zapalenie płuc to nic dobrego do ogrodu zdążysz pozdrawiam cieplutko

dziękuję Kochani

Agatko, fajnie, że się odezwałaś. Oj te kolki, dobrze, że już za Wami. U nas pewnie temat kolkowy niebawem powróci. Kolejne wnuczę szykuje się na świat
Zdrówka życzę, kurujcie się kochani.

Obejrzałam zaległe jesienne zdjecia, wszystkie piekne. Nie rób nic w ogrodzie dokąd nie wyzdrowiejesz bo komplikacje bywają gorsze od choroby.Zdrówka życzę całej Rodzinie.