Edenka faktycznie ładnie ruszyła, rośnie chyba za blisko "agresywnej" Mme Alfred Cariere i mało w rzeczywistości widać ją na rabacie. Mam ją 2-gi sezon, jeden krzak, więc jeszcze mała, ale dużo pąków. Wygląd ich jest tak romatyczny, że można popaść w nieme zdumienie. Ale to wie każdy Plamistość już ma, zresztą, jak część innych, pomimo zastosowania miedzianu wiosną. Wydaje mi się, że zastosowałam za późno i za mało, tj. powinnam była 1. jesienią, 2. wiosną. Jeszcze sytuacja w miarę opanowana, ale to dopiero początek sezonu i aż strach się bać, co dalej. Pryskasz? Z zasady jestem na nie chemii wszelkiej, ale czasem trzeba.
Ależ przepięknie u ciebie, rabaty idealnie skomponowane. Kocimiętka oczywiście też bajeczna, skąd wy wszyscy takie ładne kocimiętki bierzecie..? Moja się pokłada, co żem jej złego zrobiła? Już trzeci rok i cięgle nie jest taka jak bym chciała.
Agata, twoje bylinówki są po prostu piękne, zgapiam na chama i będę na swojej jednej jedynej papugować.
A masz może fotki kwitnących Królewskich? Albo i niekwitnących, te mizerne liście chciałam zobaczyć. Mam 12 krzaków i trochę się boję, czy to aby dobry zakup był.
O, Awatarek nowy To teraz nie tylko ogródka ale jeszcze i urody ci będę zazdrościła, no dzięki
Ja na szczęście Sobieskiego nie mam, rosną u mnie Kaźki, Władek, Zygmunt i Jadwiga. Pokładającego się różanecznika to jeszcze nie widziałam... Może wody mu brakuje..?