Dziękuję Mirelka

i nareszcie dzisiaj wieczorem choć troszeczkę kropi deszcz!!!!



Moje wrzosowisko zaczyna rozkwitać mój ogród z utęsknieniem czeka na deszcz!








jest niewielkich rozmiarów i ginie mi w ogrodzie, więc w przyszłym roku planuje je trochę powiększyć

Obiecalam sobie że zawieszam zakupy roslin do przyszlego roku- kiedy będę obsadzala rabate z przodu ogrodu, ale kobieta zmienna jest, więc nie wytrzymaalam i odwiedzilam jedna z moich ulubionych szkolek. I oczywiscie kupilam male co nieco
24 szt wrzosow tylko za 2,50 zl/szt !!! (Pol filoetowe a pol bordowe- calkiem już spore, zaczynajace kwitnac)

I zarnowca czerwonego, ktorego bardzo lubie i u mnie pieknie rosl a kwitl cudownie, do czasu aż ja madra przesadzilam go na przod ogrodu. Chyba uszkodzilam mu korzenie bo padl mi na amen w nowym miejscu.
A tu nadarzyla się okazja i za 10 zl kupilam ladny, zdrowy okaz zarnowca.
Alez jestem happy, po powrocie z pracy zabieram się za wsadzanie rislin.

Upalne pozdrowienia

W szkółce u nas wrzosy po 4,00 zł, a w ogrodniczych od 5,00-7,00 zł.
Ja mam zamówione i czekam na odbiór po 2,00 zł.

Żarnowca czerwonego widziałam raz - bardzo ładny, raczej spotyka się żółte też mi się podoba.

Kupiłam Hibiskusa fioletowego. Czy hibiskus i Ketmia to jest to samo?

Mirelka wydaje mi się że nie jest to samo

Tak wygladal mój zarnowiec tej wiosny- aż się pokladam z ilosci kwiatow, a po przesadzeniu padl, więc dziś kupilam malego również czerwonego z przeznaczeniem przed dom i za jedyne 10 zl


Bardzo mi się podobal, niby niepozorny metrowy krzaczek a potem taka niespodzianka

Ja nigdy nie miałam wrzosów, pasują do rozległych terenów więc u Ciebie idealnie

Dziś udalo mi się posadzic 4 wrzosy- zostalo jeszcze 20
Ale tak je lubie że mogloby zostac nawet 200 - zaraz zrobilabym plan gdzie je posadzic ha ha ha.

Kiedys najbardziej lubilam z roslin w ogrodzie zurawki- ale od kiedy niektore na pelnym sloncu marnieja i podgryzaja je opuchlaki, spadly na kolejne miejsca w moim prywatnym rankingu.

Obecnie w czolowce sa trawy rozne choc glownie wysokie i srednie; wrzosce; wrzosy; szalwie i berberysy.
Bo iglaki zawsze lubie

No wlasnie berberysy dziś na czerwonym berberysie znalazlam pozjadane liscie i gdy przyjrzalam się zoltemu obok znalazlam na nim ok 30 malych ok 0,5-1 cm gasienniczek bialych. Boze co to jest????? Jakas szarancza bo ogolocila prawie calego berbeysa- wyzbieralam co do jednej sztuki, sprawdze czy jutro się nie pojawily. Pokaze jutro zdjecia, bo jestem zalamana, że powlecze się to na inne berberysy
Proszę pomozcie, moze ktos też mial taki problem???????

Slodkich snow

Mimo iż wczoraj zebralam wszystkie gasiennice z berberysow, dzisiaj rano znalazlam ich jeszcze z 10 sztuk zajadajacych liscie, ohyda



Pomozcie proszę co to zjada moje berberysy i jak z tym walczyc?

Zalamana ale jednak z nadzieja s.

Czyli nikt nie mial takiego problemu jak ja na berberysach?

A dzdzownice nadal grasuja!

safikey napisał(a)

Czyli nikt nie mial takiego problemu jak ja na berberysach?

A dzdzownice nadal grasuja!

To jest chyba obnażacz kwaśnicówka. Obejrzyj w necie, czy wyląda tak samo jak te u Ciebie. Pozdrawiam