Karol dzięki. W tym roku Jesień bardzo łaskawa jest.

Jagódko grzejemy się takim specyfikiem jak poniżej. Już mi przeszło.



Haniu również ściskamy. Wczoraj była wnusia i rozbawiła dziadka że hej.

A to bonanza! Kuracja naturalna.

Cudnie jest w tym roku w listopadzie
Pani Jesień nowe kolory na listki kładzie.
Tym co były latem brązowe, dodaje czerwieni
Żółte zaś zdecydowanie na pomarańcz rumieni.

Z zielonymi berberysami też kombinuje
Chyba na żółciutko całe pomaluje.
Obserwujcie malarkę dni i noce całe
Bo Jej obrazy wcale nie są trwałe.

Może nadejść zawierucha kiedyś z rana
I obraz zniknie jak bańka mydlana.
Sosny, świerki, tuje- mówi że nie rusza
Kontrast w ogrodzie przecie stanowić muszą.

Twoje, Zbyszku, przesadzanie
podoba się nie tylko Hani.
Jesień miała na to oko,
zaglądała spod obłoków,
a gdy słońce nieco zgasło,
dalej kolorami szastać!
Wybarwiła co się dało,
w końcu zieleń jej została,
Orzekła:
Natury ja nie poprawię,
I co jest zielone zostawię.
A że padło na iglaki,
mamy teraz kontrast taki.

zbigniew_gazda napisał(a)

Jakie cudowne widoczki Normalnie bajkowo Leczenie bombowe Pozdrawiam

ależ piękne jesienne kolory

bardzo piękna kolorystyka roślin w Twoim ogrodzie
berberysy przepiękne, podaj ich nazwę, może też sobie zrobię z nich żywopłot

Pszczelarnia napisał(a)

A to bonanza! Kuracja naturalna.

Ewo a na etykiecie napisane:

"Siedzi Górol na stołecku
Gymba mu się śmieje.
Bo mu dali Góralskiego
Co go straśnie grzeje"

Polecam bo to szczera prawda jest.

Haniu - dziękuje za piękne podsumowanie. U nas codziennie 18-20 stopni jest. Po prostu lato.

Gosiu dziękujemy.

Gosiu z ogrodu na glinie. Polecam gorąco berberysy. Są piękne cały sezon, szczególnie te niskie z których robią się naturalne kulki i zero przy nich pracy.

Marzenko żywopłot ten wysoki to to odmiana stara jak świat - artropurpurea, a niskie
to : żółty - Bonanza, czerwony - Admiration, zielony to Kobold.

to fotka z lipca