Zbyszku ogromniaste podziekowania ze wyreczyles mnie w szukaniu stronki z deszczowka,naprawde!!!!!!
Pomysl bardzo inowacyjny,o takim myslalam caly czas by sie przelwwalo do kolejnej beczki ☺ mam juz dwie zakupione wielkie ,ale po tegorocznych deszczach stwierdzilam ze to zdecydowanie za malo,mam na oku baniak 1000 litrow i do tego moje beczki ☺☺☺☺☺i tak fajnie jak polacze je ,zawsze na zime bede mogla spuscic wode co by mroz nie zrobil szkod ☺☺☺☺
Pozdrawiam sedrecznie i jeszcze raz dziekuje ☺☺☺
Aniu byłem u Ciebie i wszystko wiem dziękuję bardzo.
Mirello - to najnormalniejsza kostrzewa sina. Warunkiem takiego wybarwienia jest aby rosła na stanowisku słonecznym przynajmniej kilka godzin w ciągu dnia.
Gosiu coś w tym jest. Moim Bobo w tamtym roku zaszkodziła susza. Nie miały fazy "różowej" i z białych kwiatów zrobiły się brązowe. Teraz już mam czym podlewać i może będzie lepiej.
Violu nie ma sprawy - po to tu jesteśmy aby sobie doradzać i pomagać. Masz warzywnik, to i wody potrzeba więcej a taki duży baniak to będzie to. Też doszedłem do wniosku, że by było grzechem wypuścić z dachu wodę w glebę.
Powiem Ci Zbyszku, że moje Admiration mają takie gałązki, na których nie ma nawet jednego listka...to zamieranie pędów u nich, pierwszy raz słyszę , że berberyskom też się to zdarza. Zaraz w piątek wytnę, dziękuję za informację
Twój psiutek ze srebrną mordką mi się podoba Ile ma lat? Pytam, bo niektóre rasy szybko się sreberkami robią.
Wycinaj Kasiu chore gałązki i pryskaj na grzyba. Piesek ma 7 lat a z nami jest 6, 5 roku.
Pierwsze objawy dorosłości już widać. Broda siwa a i gonić w polach (gdy jesteśmy na spacerze) za sarnami czy bażantami mu się nie chce.
Czyli te też. Dobrze.
7 lat, to jeszcze całkiem, całkiem Mój ma 2 lata, ale owsik jest niemożliwy
Figo za zającami najchętniej biega, ale kaczkami na wsi nie pogardzi...widziałeś kiedyś domową kaczkę siedzącą na drzewie??? Ja widziałam...
I ten Twój sposób na deszczówkę też zgapię, jak mi się rewolucja z przesuwaniem ogrodzenia uda, bo tam będę miała miejsce zadaszone na stół i rynien już nie będę podłączać do burzówki. Beki umiejętnie zasłonić można, a miękka deszczowa woda się przyda
No ja w tym roku tylko dwa razy zmuszona bylam kranowa warzywnik w czerwcu bo mialam tylko jedna beczke a i goracz byla pod koniec czerwca i zero deszczu,teraz mam dwie i nie sposob pomiescic deszczowki i szly wiadra w ruch a nazbieralam w tym roku chyba z 30 szt ☺☺☺☺☺
chodz i lato w tym roku bylo bogate w deszcz