O jest już Bukszpanowy, lece czytać

Ściskam mocno.

Marzenno, czas leczy rany. Po stracie bliskich też. Pozostaje pamięć.

Rozmyślam sobie o pamięci: skąd młode jelenie wiedzą, gdzie są najlepsze delikatesy we wsi? I każde kolejne pokolenie tej zwierzyny też wie?
Jakby sobie to w genotypie przekazywały.

Macham mocno

Czytałam u Gosi-malkul, że chcesz hakone odporne na słońce? Wg mnie "Albostriata", "Albopicta", "Stripe It Rich", zwykła zielona. Te mam, więc potwierdzam. Ponoć jeszcze "Aureola" daje radę. "All Gold" przypala.

Marzenko na której stronie masz zdjęcie posadzonego sadźca z limelight i pinky winky ...? chcialam zobaczyć i u mnie Gabrysia i Ewa do Ciebie napisały

wpadłam zajrzeć, czy jesteś dzielna ....

dzielna jesteś ... prawda ? ... ale nawet dzielne kobiety i mężczyźni też wobec nieodwracalności odchodzenia stają twarzą w twarz z bólem i żalem ... ból odejdzie ... żal pozostanie ... dlatego myślę, że żal jest formą pamięci ...

przytulam Madżenko ...

Uśmiech to głupio wyszło.. ale to był znak, że jestem z Tobą..

Obczajam Red Leonardo i Red Eden ,jedną z nich masz,nie pamiętam dokładnie którą ? Jest godna polecenia ?