Dzięki za odwiedziny Justi Juki są u mnie od małego tzn teraz miną dwa lata. Trochę przeraża mnie ich siła wzrostu i też nie za bardzo wiem z czym je skomponować. Ale na razie niech sobie siedzą. Tylko kto słyszał, żeby juki kwitły we wrześniu...!
Jeśli chodzi o rozplenice, nie wiem jak będzie z przemarzaniem. Moje sadziłam w lipcu. To będzie ich pierwsza zima. Natomiast słyszałam różne opinie, jednym wymarzają, innym nie. Dopiero się przekonam jak u mnie
Martusiu baaardzo Ci dziękuję
Monia, no ostatnio to nie Od Twoich odwiedzin minęło jednak troche czasu... Ostatnio to mi chwasty rosną Choć po zakupach wojsławickich sadzonko będzie No i wrzosowisko w budowie
Dziękuję
Mam tylko nadzieję, że w przyszłym roku limki wychylą się znad traw. I tak z 10cm trawnika muszę wyciachać bo kołami kosiarki ciągle przejeżdżam po "kapustach"
w Wojsławicach widziałam fajne zadarnienie z rdestu polygonium tego z różowymi "świeczkami", na dość dużej powierzchni. Szkoda, że nie miałam aparatu Fajnie wyglądało.
Witaj Jolka
Bardzo dziękuję za odwiedziny i słowa uznania
Ja podglądam większość Danusinych ogrodów i chętnie wykorzystuję niektóre pomysły i rozwiązania u mnie. Polecam Ci też artykuły na wszelkie tematy, pisane przez Dankę. Ja przeczytałam wszystko nt walki z chwastami, poprawiania jakości gleby. To stąd pomysł z gazetami Kartki z drukarki troche małe są... Zabierając się do jakichkolwiek prac ogrodowych, najpierw czytam rady mądrzejszych i bardziej doświadczonych ode mnie, a potem... działam
Zapraszam, zaglądaj i pisz. Jeśli tylko będę umiała, podzielę się z Tobą moim, skromnym na razie, doświadczeniem
Asiu gdzieś mi zniknęłaś i nawet się nie pożegnałyśmy Chciałam Ci powiedzieć że tak skocznie masz i tyle roboty już zrobiłaś No ale na dużych spotkaniach tak się dzieje że ludzie się rozchodzą tu i tam Buziaczki
Gosiaku wpisałam się już u Ciebie. Na zbiorowych spotkaniach tak to już jest, a czasu oczywiście za mało
Dziękuję za pochwały, bardzo mi przyjemnie. Zagęszcza się, ale do Twojego stopnia zagęszczenia jeszcze daleko
Iwonko i Przemku
dziękuję
hi, hi, nawet nie zauważyłam
Asiu - ja mam jedną rozplenicę. Siedzi akjrat w największym mrozowym przeciągu. Pan Trawka polecił mi w zeszłhym roku jesienią, żebym jej nie przesadzała bo na pewno wtedy zimy nie przeżyje, za to mam zebrać wszystkie włosy do kupy i związać nad środkiem w tzw koński ogon. Wtedy sama trawa otuli środek i cała trawa nie zmarznie. A jakby miały być wielkie mrozy to taki snopek łatwo jest otulić włókniną albo gałązkami z iglastych. Moja młodziutka rozplenica bardzo ładnie przezimowała.
Dziś prawie cały dzień padało, więc dziubałam po trochu. Wrzosowisko nabrało kształtu.
Zabrakło mi wrzosów. Muszę chyba dokupić po 5 z koloru. Posadziłam 3 carexy brązowe kupione w Wojsławicach. Chciałabym też dodać berberysa, azalię, może pieris. Mam nadzieję, że to wszystko jakoś będzie wyglądać razem. No i wykończyć jakoś muszę. Korą podsypać, kancik w trawniku doszlifować...