Po przeczytaniu smutnej wiadomości o piesku...rozkleiłam się na dobre. Przypomniało mi się co przeżywaliśmy po odejściu mojej przepięknej białej bokserki... Tulę i współczuję i już nic więcej nie napiszę, tak bardzo boli strata. Jestem z Tobą...

Człowiekowi trudno wytłumaczyć, że kogoś już nie ma..a jak wytłumaczyć to dla psa? Psy jak małe dzieci ..

A ogrodowo to oczar Twój wymiata .. mój pokwitł sobie jesienią

A ja z rana wpadam, żeby pochwalić się słoneczkiem - wreszcie po dniach szarugi i wiatrzyska strasznego. Miłej niedzieli