Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W przyszłości? Domek zatopiony w zieleni....

Pokaż wątki Pokaż posty

W przyszłości? Domek zatopiony w zieleni....

Tusiala 12:12, 12 lis 2013


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Dawno nie miałam tak fatalnego weekendu
Videodomofon przepalony. Najgorsze, że Synunia z niedzieli na poniedziałek pół nocy wymiotował.
Teściowa skrytykowała placek i połowy nie zjadła. Teść też mi wyjechał, że mogłam na całej powierzchni w domu zrobić ogrzewanie podłogowe tak, jak jego córka. O Mężu już nie wspomnę

Ogrodowo - sad



AgnieszkaW 13:01, 12 lis 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10749
Projekt Sylii fajny. Sad pokaźny. Zły dzień, hmm, każdy je czasem ma, ale one na szczęście mijają. Pozdrawiam Marto
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Viola 13:57, 12 lis 2013


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Zgodnie z powiedzeniem " z rodziną to się najlepiej na zdjęciu wychodzi"; nie martw się, każdy tak ma. Sad imponujący. Jaka jest odległość między drzewkami? Co tam posadziłaś? Mój M. chce sobie sad założyć, ale jak znam życie to ja będę musiała wokół drzewek chodzić. Nasza działka ma 1000 m2 w sumie. Nie wiem jak wygospodarować miejsce na około 7 drzewek i czy warto dla tych kilku jabłek głowę sobie zawracać. Jakbym miała duży teren, albo jakiś nieregularny kształt działki to bym bez dwóch zdań zrobiła i sad i warzywnik.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Sebek 14:14, 12 lis 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Nie wiem czy wiesz, ale mój ulubiony film to sposób na teściową Że też nie miałaś patelni przy sobie.....To by się już więcej nie odezwała A teść mógł dać na to ogrzewanie to byś miała...Ale ogólnie w całym domu jest to na prawdę męczące dla stóp po dłuższym czasie ... Przynajmniej dla moich Najlepsze na smutki jest ogrodowisko - pobuszuj w artykułach i wątkach to od razu humor Ci się polepszy
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
dajana 14:17, 12 lis 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3750
Tusiala napisał(a)
Dawno nie miałam tak fatalnego weekendu
Videodomofon przepalony. Najgorsze, że Synunia z niedzieli na poniedziałek pół nocy wymiotował.
Teściowa skrytykowała placek i połowy nie zjadła. Teść też mi wyjechał, że mogłam na całej powierzchni w domu zrobić ogrzewanie podłogowe tak, jak jego córka. O Mężu już nie wspomnę

Ogrodowo - sad





Martusiu synuś najwazniejszy ,reszta to pierdoły .Tesciowa ?hmm nie przejmuj sie Mogłas powiedziec ze najbardziej lubisz jej placki więc następnym razem niech swój przyniesie hi,hi.Ogrzewanie podłogowe w całym domu to chyba nie jest dobry pomysł .szczególnie dla alergików Przy takim ogrzewaniu kurz unosi sie w powietrzu i nie mamy mozliwosci sie go pozbyc W łazienkach popieram przydatna rzecz .Nie wszyscy muszą miec to samo Na takie uwagi musisz byc odporna , obracac w zart i wymazywac z pamieci po chwili, świat bedzie piekniejszy Skup sie na rzeczach istotnych dziecku i ogrodzie który tworzysz a zaraz poczujesz sie lepiej .Przeczytałam twoją wiadomośc Ciesze się ogromnie ze wymienimy się roslinkami .Wiosną prześlę wszystkie obiecane Zapisałam aby mi z pamięci nie wyleciało .Nasiona werbeny przemroziłam ,tak podobno trzeba , gdzies przeczytałam Przeszło synkowi? W jakim wieku jest twoje dziecko? Miłego dnia ci zyczę na przekór wszystkim i wszystkiego
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 14:22, 12 lis 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3750
Szkoda ze ja nie mam miejsca na sad Znając siebie cos wymyśle bo brakuje mi zdrowych owoców Krzewy gdzies upchnę ale drzewa to juz gorzej .
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 14:35, 12 lis 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3750
Sebek dał ci dobre rady, ja kiedys uzyłam takiej patelni ale nie na teściową bo starszych zawsze szanowałam tak mnie nauczono (choc nie raz bym jej przyłozyla ) Spadła na męza na dodatek z naleśnikiem.Ostrzegałam że jej użyje,nie zeby od razu walic po łbie, nie wierzył więc udowodniłam że jestem konsekwentna . To bylo raz w życiu ale pomogło.Teraz sie z tego smieje i wszystkim opowiada ,niestety nie mówi z jakiego powodu to zrobiłam a ja milczę niech chłopina się cieszy,skoro go to bawi po latach Sebek sprowokowałes mnie do wyznan ale ta patelnia to juz hit w moim domu
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Viola 15:19, 12 lis 2013


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Dajana, Przeczytałam Twoją historię o patelni i juz lecę zobaczyć twój wątek. Ty jakaś fajna babka jesteś. Normalny szacun. Z patelnią na męża? I jeszcze teraz mąż wspomina z żartem? Jak nic, wyrzuty sumienia ma i wie, że zasłużył biedaczyna. Tylko tego naleśnika szkoda, ha,ha.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Tusiala 08:27, 13 lis 2013


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Agnieszko tak jak napisałaś – mijają. I całe szczęście, bo na dłuższą metę można by się wykończyć. Sad pokaźny - w tym roku wydał tylko dwa owoce: 1 wisienkę i 1 nektarynę ale jaka była pyszna

Violu na szczęście tylko raz na miesiąc wpadają więc teraz będzie Oki. Wsadzone mam: jabłonie, wiśnie, brzoskwinie, śliwy, nektarynę. Dokładne nazwy napiszę Ci jutro. Wsadzane są co 4 lub 5 metrów.
Zawsze my musimy wokół tego chodzić ale przecież to lubimy, czyż nie?
To może wsadź chociaż jedno lub dwa z ulubionych owoców? Te kwiaty wiosną stworzą niepowtarzalny widok i zapach.

Sebku nie wiedziałam Oglądałam dwa razy i za każdym razem się uśmiałam. Szkoda mi patelni Zdecydowanie humor polepszony po wizytach tu i tam I po Waszych słowach

Dajanko masz rację Synek najważniejszy. Wiem o tym ale po takich różnych słowach i tak myśli krążą wokół tego. Ale już nie dziś.
Dawidkowi przeszło. Pół nocy wymiotował ale wydaje mi się, że to od ząbków. Wychodzą Mu górne trójki. Wczoraj też był marudny ale znów go gardło boli. On niestety tak już ma. Byle kiedy gardło i krtań bolące. Wystarczy, że za dużo się zimnego powietrza na wdycha. I już czerwone migdałki. Dawidek ma 15 miesięcy. Dwa pierwsze kroczki zrobił dwa dni przed roczkiem.
Ostra kobitka z Ciebie skoro patelki użyłaś. No ale jak pomogło
Już zawczasu dziękuję za roślinki

Violu Ona jest mega sympatyczna
elzbieta_g 09:34, 13 lis 2013


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
Martuś wyobraź sobie co ja przeżywam, mieszkam z teściową to dopiero horror na szczęście mój M jest zawsze ( no prawie) po mojej stronie. sad super , owoce ekologiczne będą dla synka i radość ze zbiorówpozdrawiam
____________________
Ela-Ogród Eli, / Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies