Mariola, wstawiam u siebie zdjęcia szykującego się do kwitnienia żeleźniaka (ten kwitnący na różowo). Mam go chyba ze 3 lata, kupiłam kwitnący.

Część Wpadłam do Ciebie na chwilkę i tak mnie wciągnął Twój ogród, że az do czerwca ub.r. dotarłam Masz u siebie wszystko co lubię: nietuzinkowe róże, dużo bylin, gęsto na rabatach No i te donice niebieskie - bomba.
Gnojówkę z miszka masz przetestowaną? Ponoć do kwaśnolubnych i owocowych jest świetna - prawda to? Robisz ją cały sezon czy tylko teraz? Jak długo można przetrzymywać taką zrobioną?
Nigdy nie robiłam gnojówki z mniszka, tylko żywokost i pokrzywa (ewentualnie dorzucę jakieś jaskóczę zielę) Ale mniszka u mnie dostatek, to może spróbuję

Dziękuję za radę w sprawie bodziszków.

O kurcze ile ty masz donic.... i jakie piękne te szafirowe !

Wydawałoby się,że zimy nie było,a wszędzie jakieś szkody.
Jeśli edenka pod ziemią jest zielona to odbije,trudno się mówi,ale masz jeszcze dużo równie pięknych róż
Szkoda,że nie wiedziałam wcześniej,mogłam ci w donicy kupić.

paniprzyroda napisał(a)

papuzie powtórzyły kwitnienie

Papuzie sliczne

Moja stipa tez cała zdechłani źdźbła zielonego nie widac...czekam jeszcze ale nadzieja słąba. Do tego proso rózgowate - 2 szt i jedna rozplenica...chyba też do wyrzucenia bedą...no niby zimy nie było...ale po tym wariacko goracym lecie zdechły w zimie...
Trudno...

Donice wyglądają imponująco, papuzie przecudne
U mnie Edenka też słabo przezimowała, musiałam ciąć nisko
Możesz wstawić zdjęcia swoich podpór do piwonii?

Mirkaka, to zwykłe półobręcze, potem wykorzystam je do hortensji. Nie mam fotek, bo nie robiłam, ale wykonane wg pomysłu pokazywanego w angielskim programie świetna sprawa, tanio i prawie po zerowych kosztach, miałam dość biegania z kijkami
Za to szykują się nowinki kute, ale jeszcze chwilkę
Małgosiu, wyrzucam stipę i z pozostałych miejsc, odbiła po jednym źdźble careksy poszły prawie wszystkie, rozplenice i miskannty ruszyły. Ale młodziutkie sadzonki żółtej trawki którą kupowała wam chyba Milka przeżyły bez problemu ( skleroza, nie pamiętam nazwy. Wyrzuciłam też wczoraj niską niebieską budleję Blue Chip czy jakoś tak, sucha zupełnie, a różowe stare już odbiły.
Ostatnie tulipany



i bukiet tulipanów z cebulkami z Chrzypska Wielkiego, polskiej plantacji tulipanów, dostaje się łopatkę i można kopać ile dusza zapragnie



Kwitną zawilce majowe, ekspansywna roślina, sadzę je tylko w jednym miejscu, w innych tępię, bo rozchodzą się po całym ogrodzie


uciekam wirtualnie zobaczyć się z Bogdzią i zmykam siać ogórki

U mnie budleja Blue Chip też nie przeżyła, padła po poprzedniej zimie.

Posiałam ogórki i cynie. Dwa razy pokropiło, może popada w nocy. Pies nauczył się, że nie wolno wchodzić na ogrodzony teren. Może jakieś warzywa będą Wyniosłam na wietrzenie śladowe ilości moich tegorocznych pikówek. Oberwałam szafirkom kwiatostany i część liści. Wykopałam hiacynty, ogłowiłam przekitnięte tulipany. Tyle ogrodu na dziś, poza domowymi obowiązkami

Fotka dla Nikity, wg etykiety to Betty. Jej ostatnie kwiaty, większość zniszczyły przymrozki.



Mirkaka, zwykły drut przy piwoniach, nie malowany, rdza dodaje smaczku Policzyłam piwonie bylinowe w nowym. Rosną 23 sztuki plus dwie krzewiaste.


Kamasja zaczyna, drugi rok w gruncie, z piętnastu cebulek ma ponad 30 kwiatostanów. Jupi, przesadzę na nową rabatkę przed dom.

to u ciebie kamasja duzo wieksza