Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Gabriela 11:28, 26 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
07_Rene napisał(a)




Dziewczyny, z doświadczenia wiem, że nadgorliwość u ogrodnika też nie jest dobra. W ubiegłym roku okryłam magnolię szczelnie chołołem ze słomy, bo akurat na polach rosło zboże i miałam tego pod dostatkiem. Jak przymroziło bardziej na to założyłam jeszcze kaptur z białej agrowłókniny. Zima była łagodna, bałam się ją rozbierać, bo była rozhartowana, a wiosną widziałam, że ma lekiego grzyba na gałązkach.
U nas tej nocy był pierwszy przymrozek. W tym roku rzucę na nią agrowłókninę jak już mocno przymrozi, zobaczymy co będzie.



Masz rację. Przecież magnolie w większości są odporne na mróz i nie ma potrzeby całych okrywać na zimę. Alexandrina na pewno do takich należy, no może gdzieś w Suwałkach miałaby ciężej, ale na pewno nie w Małopolsce. Jeśli jest młoda, świeżo posadzona, to faktycznie można ją lekko okryć w pierwszą zimę.
Jeśli już coś okrywamy, to dopiero jak przejdą dłuższe przymrozki i ziemia trochę zamarznie. Nawet hortensje ogrodowe, których pąki są rzeczywiście wyjątkowo wrażliwe na mróz.
Jeśli okrywać magnolię, to raczej na wiosnę, kiedy zapowiada się większy przymrozek a są już duże pąki albo kwiaty i warto je ochronić.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
babka 12:36, 26 paź 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
07_Rene napisał(a)
Nowa partia porannych zdjęć

Wierzba mandżurska, nad którą dumam czy jej nie wywalić, w tle pęcherznica , a dalej nasze wierzby w okół domu. Tajemniczo wygląda...



Oczarował mnie klimat tych zdjęć, coś fantastycznie mrocznego i tajemniczego. Pięknie !
U ciebie widzę wierzba zgubiła już wszystkie liście, moje cały czas zielone, robią za kryjówkę sikorom i wróblom
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 20:41, 27 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
lew_ogrodowy napisał(a)
Cudowne zdjęcia! Widzę, że u Ciebie już tak raczej listopadowo. U mnie jeszcze nie wszystkie liście zżółkły, a i temperatury jeszcze w plusie. Dziś było najzimniej, ale coś koło 1-2 stopni.


Monika, zdjécia robiam do wcześnie rano, jeszcze mgły nie opadłu i troche są niedoświetlone, ale już się zapisałam do męża na kurs fotografii U nas faktycznie jesień pełną gębą.



Reniu ,magnolia ,zawiązała pączka ,na przyszły rok ,tak jak i rodki .pozdrawiam


Reniu, dobrze że mnie uświadomiłaś, bo myślałam, że skoro "Alexandrina" kwitnie stosunkowo póżno, bo przełom kwietnia i maja, to pąki zawiązuje normalnie wiosną


Masz rację. Przecież magnolie w większości są odporne na mróz i nie ma potrzeby całych okrywać na zimę. Alexandrina na pewno do takich należy, no może gdzieś w Suwałkach miałaby ciężej, ale na pewno nie w Małopolsce. Jeśli jest młoda, świeżo posadzona, to faktycznie można ją lekko okryć w pierwszą zimę.
Jeśli już coś okrywamy, to dopiero jak przejdą dłuższe przymrozki i ziemia trochę zamarznie. Nawet hortensje ogrodowe, których pąki są rzeczywiście wyjątkowo wrażliwe na mróz.
Jeśli okrywać magnolię, to raczej na wiosnę, kiedy zapowiada się większy przymrozek a są już duże pąki albo kwiaty i warto je ochronić.


Gabrielo, dziękuję za rady A co do dębu... Podziwiam za dociekliwość Warto mieć w domu takie mądre książki, do których można zajrzeć w razie potrzeby. Ciągle się czegoś uczę... Nie wiedziałam nawet, że mamy dęby rodzime i amerykańskie



Oczarował mnie klimat tych zdjęć, coś fantastycznie mrocznego i tajemniczego. Pięknie !
U ciebie widzę wierzba zgubiła już wszystkie liście, moje cały czas zielone, robią za kryjówkę sikorom i wróblom


Olu, powiem Ci, że mnie też oczałowały te zdjęcia, dlatego wrzuciłam aż dwa Mało mam czasu na takie chodzenie z aparatem, ale powiem Ci że warto, bo na fotografiach dostrzega się więcej...
Wierzba była przesadzana i liście rzuciła zaraz potym już miesiąc temu, zobaczymy czy się opuści na wiosnę

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 21:11, 27 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Z perypetiami... ale przysłali róże... Zbliża się sadzenie.
Na szpaler z boniki starczy sadzić co 0,5 metra? Nie wiem czy przycinać korzenie albo pędy?
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 21:24, 27 paź 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Sadź, sadź i pstrykaj fotki! Róże zachwycają, ciekawam jak bedzie gdy zakwitną
Wierzba jak chwast, odrodzi się bez problemu.
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 21:52, 27 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)
Sadź, sadź i pstrykaj fotki! Róże zachwycają, ciekawam jak bedzie gdy zakwitną
Wierzba jak chwast, odrodzi się bez problemu.


Szpaler ma być z bonika + lawenda...
Nie wiem czy widziałaś już, ale mam nadzieję, że będzie to wyglądać choć w połowie tak dobrze jak u Agnieszki w Jurajskim ogrodzie http://www.ogrodowisko.pl/watek/2954-jurajski-ogrod?page=678
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 22:04, 27 paź 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
przepadłam ..... Cudownie tam ! Leć sadzić i lawendę i róże !
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
alinak 22:19, 28 paź 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Renia korzenie róży przytnij przed posadzeniem .pędy też na wys.ok. 20-25 cm
szybciej sie rozkrzewi na wiosnę .
tutaj
masz przepis w akademii ogrodnika na końcu programu
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
laurowisnia 11:47, 29 paź 2014


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Pewnie sadzisz róże, ja przycinam korzenie ale pędy dopiero na wiosnę.
Grabki widziałam.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
07_Rene 21:04, 29 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)
przepadłam ..... Cudownie tam ! Leć sadzić i lawendę i róże !


Lawenda już posadzona. W tamtym roku dużo narozmnażałam i było jak znalazł Byleby zima była łaskawa i nie wymroziło...



Renia korzenie róży przytnij przed posadzeniem .pędy też na wys.ok. 20-25 cm
szybciej sie rozkrzewi na wiosnę .
tutaj
masz przepis w akademii ogrodnika na końcu programu


Dzięki Alinko To mój debiut różany. Wiele czytałam, ale i tak potem człowiek ma dylematy. Dzisiaj posadziłam szpaler z boniki 12 szt. Poprzycinałam korzenie, ale pędów na razie nie ruszałam, bo krótkie są. Prawie nie wystają z kopczyków. Za to sadzonki ogólnie chyba całkiem całkiem, bo wielopędowe, conajmniej 5-6 gałązek. Obficie podlałam. Zobaczymy, ale one ponoć nie aż takie wrażliwe na wymarzanie.
obejrzałam filmik... Jutro będę sadzić jeszcze dwie, to przytnę im pędy Tamtych już mi się nie chce rozgrzebywać



Pewnie sadzisz róże, ja przycinam korzenie ale pędy dopiero na wiosnę.
Grabki widziałam.


Sadzę, sadzę Sumiennie się przyłożyłam. Nawet węża podłączyłam i obficie podlałam przed kopczykowaniem



Generalnie dzisiaj musiałam zmodyfikować co nieco swoją koncepcję różaną, z czego nie jestem zadowolona. Pastelle miałam posadzić razem z Mariatheresia. Wielkość sadzonek i grubośc pędów tej drugiej uświadomoły mi że w planowanym miejscu obie się jednak nie zmieszczą. Z blaku laku musiałam posadzić Pastelle na końcu szpaleru boniki. Może w przyszłym roku uda mi się ją przesadzić bez strat, jak wygospodaruje jakieś miejsce...

Mariatheresa i chandos beauty trafią jutro na moje koło, gdzie dopełnią nasadzenia z piwonii, ostróżek, szałwi omszonej i jeszcze czegoś (ale nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy)
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies