Hej Mateusz, nareszcie do ciebie dotarłam, ale jak zwykle chroniczny brak czasu + dodatkowo problemy zdrowotne mojego sierściucha i jeszcze takie tam...po prostu wybacz. Ale już jestem!
Po pierwsze muszę zakomplementować bonsai...rewelacyjne!!!
Ogród masz naprawdę z potencjałem, myślę że z twoją wizją (widziałam projekty aranżacji...według mnie oba bardzo dobre) będzie wkrótce wspaniałym zakątkiem. Dobrać tylko odpowiednie rośliny, chwilkę cierpliwości, żeby podrosły i będzie rewelacyjnie.
Co do altany to obie są ok, chociaż zupełnie w inny stylu. Pierwsza nowoczesna i delikatniejsza...druga bardziej sielko-wiejsko zatrąca rustykalnym wyglądem. Osobiście pierwsza propozycja bardziej mi przypadła do gustu...bo jest w moich klimatach, ale to tobie ma się podobać i to ty masz się dobrze czuć w jej otoczeniu. Boję się tylko, czy troszkę nie za duża do twojego ogrodu...może można by ją jakoś co nieco zmodernizować, aby bardziej wpasowała się w całość i nie przytłaczała. Nie śpiesz się z wyborem, poszperaj jeszcze w necie może znajdziesz jeszcze jakieś inne rozwiązanie. Dam ci jedną radę, którą zawsze stosuję w życiu i proponuję swoim zawodowym klientom: zastanów się dobrze czego chcesz, jak już wybierzesz altanę to musi ci się ona podobać, nie idź na kompromis mówiąc "a już dobrze, niech będzie"...nie! ma być dokładnie taka jak sobie wymarzyłeś. Budowa takiej altany to dość duży koszt finansowy (nawet jeśli większość materiału masz z odzysku) i ogrom pracy, więc nie będziesz jej zmieniał po roku, bo ci się znudziła lub przestała podobać...będziesz zmuszony na nią patrzeć przez kilka lub nawet kilkanaście najbliższych lat. Dąż do tego, żeby była perfekcyjna pod każdym względem.
No dosyć już tego mojego przynudzania, życzę trafnych decyzji...będę monitorowała postępy. Trzymam kciuki i powodzenia!!!