Macham cieplutko pomimo chłodu za oknem
Ogród o tej porze roku staje się po prostu zielony bez kolorowych ozdobników...lubię ten stan. Liczę, że przyjdą jeszcze słoneczne dni kiedy będzie można powalczyć z liśćmi, które przykryły wiele miejsc w ogrodzie. Taka pora, zdążyłam już je pokochać.
Delikatność, prostota, elegancja...to jest mi bliskie. Cieszę się, że podobają Ci się moje spojrzenia na te wszystkie ulotne chwile
Buziak
Jesień pokazuje swoje drugie oblicze, pogoda idealna do zaszycia się przy kominku. Liczę, że już niedługo ujrzymy słońce i posprzątamy ogród przed nastaniem białych opadów. Planuję jeszcze ostatnie koszenie.
Donoszę, że fundament wykopany...a więc nie ma odwrotu
Aniołek, wróżka czarodziejka...pofrunęła w świat.
Całuję
P.S. Chwal się co wczoraj wypatrzyłaś?
Chciałabym przed świętami wygospodarować dzień wolny i odwiedzić R może w tym roku się uda.
Agnieszko z rewizytą dotarłam...tylko pobieżnie wątek przeleciałam, czasu ciągle za mało Ale piękne zdjęcia zobaczyłam i czyściutki, poukładany ogródek
Przyszłam z rewizytą zaciekawiona gdzie znajduje się miedza I nawet "swoją" pompę odnalazłam.
Zachwycające ujęcia. Można się uczyć wprawnego fotograficznego oka.
Ściskam jesiennie.
Sezon ogórkowy w natarciu a więc liczę, że będzie więcej czasu aby nadrobić ciągle spychane na bok zaległości. U mnie stron kilka...wystarczy obejrzeć pismo obrazkowe i już będziesz w temacie
Dziękuję za miło słówko w sprawie zdjęć i ogrodu
Aniu witam serdecznie
Miedza granicząca a więc naprawdę mamy blisko i jak widać wiele wspólnego
Miło, że podoba Ci się świat widziany moimi oczyma...fotografuję sercem a w błahostkach odnajduję niesamowity, uszczęśliwiający potencjał.