Kasiu co do zmian to na pewno, ale wiesz teraz wiosną to będzie wielka drastyczna zmiana a potem już marzyłyby mi się takie delikatne chociaż kobieta zmienną jest
serio Jola, jak piszesz o swoich zmianach to tak fajnie wszystko pewnie brzmi
no nic w razie co jak to gdzieś widziałam trza poprawić koronę i działać dalej
Olus jak wczoraj mąż w kominku zapalił tak cały dzień ogień podtrzymuje bo zimno u nas dalej jak nie wiem, mróz spory ale śniegu brak!!!
Ale od jutra skończy mi się wygoda, do pracy na chwilę trzeba wrócić aby potem móc szukać nowej
piękny czas urlopu macierzyńskiego już za mną
tyle dobrego, że garaż własny jest i skrobać szyb nie będzie trzeba
Boso mama, boso tata i motylek boso lata .... i popsuła lato nooooo
A czemu Ty się stresujesz ogrodem, to relaks sam jest przecież I tak nigdy nie zrobisz, że będzie skończony bo się nie da I nowe rośliny się poznaje, i nowe pomysły się ma i się sadzi, przesadza. A jak lubisz to robić to i tak będzie pięknie