Może chociaż dasz powąchać

Wy o różach a my nalot na Wasze miasto planujemy. Tulipany podziwiać
W odpowiednim wątku widziałam, że jest ich sporo w Ogrodzie Botanicznym.
Byłam jak kwitły liliowce i też spektakularnie to wyglądało. A Wy łodzianki jakie macie odczucia? Lepiej tulipany czy liliowce zwiedzać? Pozdrawiam serdecznie

Możesz przyjechac , oglądac i wąchac jeśli wolisz moje badyle od swoich piękności.ale ja nie odpowiadam jak się pokłujesz.

Wy o różach a my nalot na Wasze miasto planujemy. Tulipany podziwiać
W odpowiednim wątku widziałam, że jest ich sporo w Ogrodzie Botanicznym.
Byłam jak kwitły liliowce i też spektakularnie to wyglądało. A Wy łodzianki jakie macie odczucia? Lepiej tulipany czy liliowce zwiedzać? Pozdrawiam serdecznie

Dzięki Reniu za zamówienie
Ale się uśmiałam z tych waszych dyskusji o Bogdziowych "badylach" co to ich nie lubi a niechcący ma ich kilkadziesiąt m..

Ja byłam oglądać tulipany w botaniku ostatnio w majowy weekend 2014 i mam mieszane uczucia. Pisałam nawet o tym w swoim wątku. Tulipany rzeczywiście były cudowne i w dużej ilości. Ale te tulipanowe obszary były skoncentrowane wokół jeziorka i centralnego miejsca ogrodu. Dookoła zaś był nieład, chwasty na rabatch, zarośnięty ścieżki, nie skoszone trawniki itp podobne niedoróbki. Może kiedyś nie zwróciłabym na to uwagi ale gdy od kilku lat poprzez Ogrodowisko oglądam tyle cudnych ogrodów wirtualnie i na żywo, w Polsce i za granicą to mnie ten nieporządek razi. Tym bardziej że są nawet w Polsce ogrody o dużej powierzchni ale bardziej zadbane. Tulipany w tej masie na pewno warto zobaczyć i jeszcze cudna była niezapominajkowa rzeka....taki długi wijący się pas niezapominajek w różnych odcieniach od bieli do różowych...polecam też na końcu ogrodu aleję bzów, dużo odmian, koloru i ten zapach, ale brnie die tam po niewykoszonych trawskach więc trzeba zachwycać się tym co piękne a zamknąć oczy na to co niespecjalnie zadbane. Generalnie polecam wizytę w tym ogrodzie, plusów jest więcej