Kasiu, jeśli uschły już to nie ma co ich kopczykować, przytnij krótko, do żywej tkanki i odgarnij miejsce szczepienia aby był dostęp tlenu, jeśli krzew żyje to odbije,
Renia dojechalas? Ciesze sie,ze do mnie przyjechalyscie,lubie takie bezposrednie ale nie przemadrzale dzieci a Basia taka jest i dzkuje za roze juz posadzone buziaki