Moi Drodzy na razie jestem bardzo nieczasowa, nie mysle ani o ogrodzie ani zakupach. Jesień ma to do siebie, ze nie mam zwykle czasu ani energi na działanie w ogrodzie. To nie ejst moja ulubiona pora roku. Zima bede mysleć o zmianach ale zawsze podkreslam, ze nie mam presji , zmieniam gdy naorawdę mam na to ochote. Jesli nie jestem do końca przekonana co do trafności decyzji to trwam w rozmyślaniach
Roze docierają, moze dam rade w sobote posadzic , na razie nawet ich nie moczę