w tym budynku po lewej stronie jadlam wczoraj sniadanie


widok stamtad taki jest


Troche poogladalismy tez trening skoczkow. Jednego widac na pierwszym zdjeciu.

ale super

kawa niestety byla troche za mocna a kolezanka, ktora pierwsza sie zorientowala wyzlopala wszystko mleko
a potem bylismy tam na dole i bylo tez pieknie ogrodowo za bardzo nie bylo. Przebieglismy szybciorem przez palacowy ogrod, tak boczkiem calkiem, ze z wie fotki zrobilam i obiecalam sobie, ze wracajac przyjeze sie dokladniej ale wracajac przebieglam jeszcze szybciej, bo czas mi sie konczyl.
W sumie sfotografowalam w locie jedna rabate z trzech stron a ze swiatlo bylo nie za bardzo to zdjecia sa takie sobie.

Jakie widoki, piękne

a jeszcze jedna rabata ale juz bardziej w centrum

cudniaście

Basilikum napisał(a)

a jeszcze jedna rabata ale juz bardziej w centrum

Piękne miejsce zwiedzałaśa to ostatnie zdjęcie to chyba fuksja magellanica "Riccartonii", zimuje pod kopczykiem pozdrówka

Jak widzę takie piękne widoki to zaraz włącza mi sie "szwendacz" Eh...pojechał by gdzieś człowiek....
Dzięki Izo za podzielenie sie wrażeniami

i jeszcze troche architektury

i slynny Goldenes Dachl czyli zloty daszek


Inn tutaj ma calkiem inny kolor niz u nas

i jeszcze most na Inn czyli Innsbruck
tam po drugiej stronie mostu miedzy tym zoltym i rozowym domem prowadzila droga do Wloch (a potem wymyslili autostrady )

a tu nocowal pan Mozart ze swoim synem


Ten pan tez tu bywal

i jeszcze widok na Goldenes Dachl z wiekszej perspektywy