chyba fotek nie bedzie. Nie potrafimy ich z komorki wyciagnac. Maz ma dwa miejsca gdzie sie zapisuja i z tego jednego wiadac zdjecia na kompie a z drugiego nie jekby go nie bylo. A w komorce je widac. No coz za 6 tygodni lawa bedzie u mnie i wtedy pokaze.

jak trzeba to poczekamy to nas później zarzucisz fotkami

wczoraj bylo ogrodowo przetworowo
oberwalam wszystkie winogrona, bylo ich w sumie 2,7 kg (troche juz podjadalismy, choc ja mniej, bo jakies uczulenie na nie mam, bardzo mnie pieka usta jak zjem wiecej jak 5 kulek. ogolnie nie mam problemow z winogronami tylko tych naszych ogorodowych nie moge jesc.

no i wyszlo z tego 7 sloiczkow galaretki

R stwierdzil, ze jest rewelacyjna i ze musimy wiecj krzaczkow posadzic.

Wczoraj zrobilam tez porzadek w narzedziowni.
A teraz pogoda super wiec lece jeszcze cos w ogrodzie porobic.

o jakie zbiory i przetwory

Galaretka winogronowa, nie jadłam wygląda smakowicie

i super smakuje.

U mnie juz jesiennie. Borowki wygladaja tak


i moje Izabelka kwitnie znow juz chyba 3 albo i 4 raz, zawsze ma jeden kwiat

przepięknie

A moja mama robiła dziś mus z winogron, ale wolałabym galaretkę Zdradzisz Iza przepis?

To naprawdę galaretka czy Gelee?

a Gelee to nie galaretka?
Ja poprostu winogrona chwilke gotuje, przecieram przez praske by sie pozbyc skorek i pestek, gotuje wsypuje cukier zelujacy i po dwoch minutach gotowania razem rozlewam do sloikow. W wygladzie i konsystencji jest jak galaretka.