ja mam tak ze 10cm pędu oblepione jest miejsce przy miejscu, to juz raczej inwazja
na poczatku też się bawiłam w zdejmowanie, potem ekologicznie herbatka, soda, mleko...cuda na kiju i wkońcu wczoraj Kohinor
hej Małgoś
do wszystkiego w ogrodzie trzeba tez dojrzeć, ja mam ogród praktycznie od paru miesięcy dopiero, chucham i dmucham jak nienormalna. pewnie z perspektywy czasu będę sie z tego śmiała
ale postanowiłam profilaktycznie HT stosować a chemii nie unikać jak ognia moze kiedyś ogród dojrzeje na tyle ze mu ekologia wystarczy
Pashmina u mnie to najładniejsza róża, moze dlatego ze gdy dostałam ja juz jako ostatnią to wsadziłam i nic nie przyciełam. ma piekny krzew i mnóstwo kwiatów. sadzonka tak jakby była większa/starsza? napewno w porównaniu do floribundy polecam rosaplant
Nawet wolę ją bardziej od Artemis, która tez ładnie obficie kwitnie ale smieciuch straszny i więcej pracy przy niej
chyba się zapashminuje
problemy z rózami mam i ja ...wszystkie plagi! + mrówki ...sryliony mrówek ...juz pryskałam na plamistośc i wyobcinałam cześć chorych pędów...wazne ze róze kwitną ...czego chciec wiecej
pryskam tylko na choroby grzybowe ( jeden oprysk) na mszyce ostatnio pryskałam jak była większa inwazja a tak to zbieram pojedyncze - bardzo ekologicznie
pryskam średnio co trzy tygodnie i jak na razie zdrowe jak rydze
u mnie większość róż jest tegorocznych także szału nie ma
śliczniutka twoja pashminka ja kupowałam trzy pashminy w rosarium i trzy w rosaplant z rosarium dostałam większe ale te z rosaplant też bardzo ładne i w sumie mogę polecić obydwie szkółki, najmniejsze sadzonki róż dostałam z floribundy
Maria teresa bardzo mi się podoba i zastanawiam się nad nią myślę też nad claire austin i james galway no i siostry muszę pashminkom sprowadzić hahah escimo flowers circus - bardzo mi sie podoba i ona na pewno się u mnie pojawi - moja ulubiona kolorystyka