Jest i on, mój ukochany wrzesień. Obfituje on u nas w podwójne urodziny i pojedynczą rocznicę ślubu , czyli to co najlepsze. Świętujemy niemal cały miesiąc Ale wrzesień kochałam od zawsze, za pogodę, pierwsze przebarwienia jesienne, za powroty do szkoły i spotkania z przyjaciółmi, za słodkie dynie i kolorowe papryki...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Super, a ja wciąż w dylemacie co mam sadzić na rabacie przy bukszpanie.
Ostatnio wpadłam na pomysł by posadzić trawy, chyba molinie, a potem uzupełniać kwiatami jednorocznymi typu w jednym roku werbeną, w drugim cyniami... jak mi się znudzi to hortki zawsze mogę posadzić...
postawiłam tam sobie jedną molinię i uwielbiam jak wieczorem słonko ją podświetla... myślisz że to się sprawdzi ?