Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Księżycowy...

Pokaż wątki Pokaż posty

Księżycowy...

gobasia 13:39, 20 wrz 2016


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
polowanie na cebule trwa....oj co to bedzie wiosną
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
Pszczelarnia 13:42, 20 wrz 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Na Żmigrodzkiej nie ma czosnków. Mój eM. wykupił.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
AgataP 20:21, 20 wrz 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
kasja83 napisał(a)
A ja jeszcze w Aldiku dopadłam czosnkiAga co to Psiak?


Oj też dopadłam, a właściwie moja mama, mam tym sposobem ilość nadającą się do posadzenia
____________________
Z Pszenicznej...
Zagajanka 20:42, 20 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
U nas na Strzegomskiej wczoraj jeszcze było sporo czosnków
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Wendy79 22:49, 21 wrz 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Dzięki Dziewczyny za informacje, wiem już przynajmniej, kto jaki teren "obstawia" we Wrocławiu
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 23:26, 21 wrz 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Z rzeczy "nieładnych"... Kolejny kawałek pod byliny przekopany i czeka na wiosnę.




Możliwe jednak, że plany ulegną zmianie (czego jesteśmy bardzo, bardzo blisko), bo własnie tak reprezentuje sie miejsce pod trawnik i może się okazać, że jednak zamiast niego będzie tu preriowa (mój eM bardzo nie chce trawnika)




EMuś walczy z terenem pod brzozową. Myślę, że połowę przygotujemy w tym roku. Pozostaje walka z chwastowiskiem w rowie, z którym nie wiem co zrobić. Muszę uratować z niego czarne bzy i strasznie szkoda mi pokrzyw: bo 1) nawóz i 2) wylęgarnia motyli.




A rozchodniki się mnożą...

____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
AgataP 19:26, 22 wrz 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Wendy79 napisał(a)
Z rzeczy "nieładnych"... Kolejny kawałek pod byliny przekopany i czeka na wiosnę.




Możliwe jednak, że plany ulegną zmianie (czego jesteśmy bardzo, bardzo blisko), bo własnie tak reprezentuje sie miejsce pod trawnik i może się okazać, że jednak zamiast niego będzie tu preriowa (mój eM bardzo nie chce trawnika)




EMuś walczy z terenem pod brzozową. Myślę, że połowę przygotujemy w tym roku. Pozostaje walka z chwastowiskiem w rowie, z którym nie wiem co zrobić. Muszę uratować z niego czarne bzy i strasznie szkoda mi pokrzyw: bo 1) nawóz i 2) wylęgarnia motyli.




A rozchodniki się mnożą...



Widzę pracujesz cały czas, ja teraz z doskoku bo sezon u mnie już rusza i muszę zająć się pracą zawodową Ale powoli powoli skrzynie się napełniają. Potem przesadzenia na bylinówce, grabienie liści i przyjdzie listopad..
____________________
Z Pszenicznej...
Wendy79 20:23, 24 wrz 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203




Mój "owadzi" ogród. Chcę więcej . Na pierwszym zdjęciu fruczak gołąbek. Jest tak szybki, że nie mogłam go porządnie złapać na zdjęciu.









____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 20:40, 24 wrz 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Różano. Wciąż kwitną, mają jeszcze pąki. Dzisiaj ostatni raz czyściłam w tym sezonie. Niech się szykują do snu.
Historia pierwszej róży. Kupiona zmarnowana i chora na wyprzedaży w LM za grosze. Wsadzona do ziemi zżółkła i zrzuciła wszystkie liście. Myślałam, że już po niej. Zaskoczyła nas nagle, wypuściła nowe śliczne czerwone i listki i zaczęła kwitnąć.



Dlaczego moja Pashmina i Chopin mają takie ciapate kwiaty?




Szukam towarzystwa dla Lavender. Dojdzie Novalis. Czy są jeszcze jakieś róże w podobnym kolorze?
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 21:04, 24 wrz 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Warzywny. U nas już dyniowe zbiory. Będę przerabiać, mrozić. Zajadać się Oczywiście można by było zostawić je do przymrozków, ale mam dużo roboty i zaczynam powoli szykować warzywny na nowy sezon.



Ziemia pod przyszłe dynie i winobluszcze przygotowana, pozbywamy się kompostu z jednej komory, bo druga już zapchana. Doszliśmy dzisiaj do wniosku, że przydałaby się i trzecia komora, a że nie mamy na nią miejsca w warzywnym, być może przeniesiemy kompostownik do części sadowniczej.








Na części "gołych" rabat rośnie sobie zielony nawóz. Tu akurat mieszanka na przyszłej "kapuścianej"...

____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies