Kto by pomyślał, jeszcze tydzień temu piękne babie lato, a teraz przymrozki. Dzisiejszej nocy zakończyły u mnie na ogrodzie swój żywot: kabaczki, cukinie, bakłażany, fasole i dalie, których mi szczególnie żal, bo dopiero zaczęły pięknie kwitnąć i stały całe w pąkach). Wszystkie (oprócz dalii) trafiły na kompost, a ziemię przekopałam z obornikiem i niech czeka sobie na wiosnę. Wsadziłam też czosnek ozimy, ale myślę nad jeszcze jednym rządkiem.
Do zrobienia w październiku:
1)Wyciągnąć dalie: podpisać, osuszyć i... Gdzie ja je przezimuję?
2)Opryskać jabłonie i grusze 5-procentowym mocznikiem (profilaktycznie na parcha)
3)Przyciąć maliny i jeżyny
4)Zagospodarować kapustę, resztę buraków i pozostałe korzeniowe.
5)Ogarnąć ziołownik
6)Przekopać i zwapnować warzywnik.
7)Posadzić 230 grabów na żywopłot
8)Zadołować doniczki z sadzonkami rozchodników
9)Zamówić i posadzić róże
10)Wsadzić cebule czosnków i tulipanów.
Jeśli zrobię jesienią będzie super:
1)Poszerzyć rabatę "ognistą" pod warzywnikiem
2)Przekopać powiększoną rabatę różaną
3)Przekopać prawą "eLkę"
____________________
Agnieszki i Maćka
Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn