LO zgubiła liście, chyba podsadzę ją powojnikiem bo ten ma się dobrze
o[/img]

Agata, pokaz katalpe, opowiadałam Agnieszce ze masz piękną

Iwonka super że zajrzałaś. Ja też lubię zaglądać do Ciebie, nawet nie wpisując się

LO w tamtym roku była ładniejsza, może dosadzę jej powojnika do towarzystwa, zobaczę. Zapach jej kwiatów mnie jednak zniewala, będę o nią walczyć. Wyciąć zawsze można

Dzięki Kasya trafiłam na Twoją Katalpę - czy możesz mi coś o niej powiedzieć? Czy to zdrowe drzewo bez większych problemów? W jakiej odległości od tuj można ją sadzić?

Aga rośnie na tym miejscu już kilka lat chyba 7-8, wcześniej wstawiłam jak była mała, wsadzona przed budową domu jeszcze.
Problemów z nią nie mam, jedni uważają za mankament to że późno wypuszcza liście. Mnie to nie przeszkadza. Zimą jest piękna, u nas robi za drzewo karmnikowe. Różne opinie są co do jej przycinania, u Małej Mi wiatr ją połamał, ale się podniosła z kolan i dalej pięknie wygląda.
Miałam ją w tym roku przycinać bo już jest wysokości domu prawie, ale odpuściłam temat. Wiem że puści potem długie przyrosty po 1 - 1,5 m i może stracić swój pokrój. Jest więc taka jak na zdjęciu i na razie z nią nic nie robię. Podobno odstrasza komary, coś w tym jest bo u nas w domu mało ich, już więcej much lata Poza tym uwielbiam jej wielkie liście, daje chłodny cień i ma piękny jasno zielony kolor. Ja ją lubię, zwłaszcza przy tarasie