Mala_Mi napisał(a)

Poczekaj, aż się rozsieje ..nie ścinaj na zimę I rozrośnie się .

Mam taki zamiar! O kichawcu (cięciu) napisz coś. Możesz wiosną napisać

roma2 napisał(a)

Mam taki zamiar! O kichawcu (cięciu) napisz coś. Możesz wiosną napisać

W zeszłym roku przycięłam połowę jak miała ok. pół metra.. wybujała jak ta nie cięta, ale była gęstsza , ale kwitła później. Tak samo można przycinać floksy czy chryzantemy .. kwitną obficiej ale później. i dłużej. W tym roku niestety brakło czasu na takie zabiegi.. szkoda, bo floksy przekwitają , kichawiec rzadki...

Aniu zobacz u mnie fotkę czy to jest siewka catalpy.Na ostatniej stronie.Jeśli tak to jak z nią dalej postępować. Dziękuję

Aniu, u mnie nie ma tyle roboty, bo roślinek mam jakąś setną część tego co masz Ty. Przytnę bo go bardzo lubię. Ma te kwiatki bielutkie od dawna, a z tego co pamiętam, przysłałaś mi we wrześniu? I też z kwiatuszkami. Teraz byczysko sie zrobiło. Wiosną podzielę i część przytnę, a część nie. Niech se kwitnie długo dla mnie . Resztę do przycinania zapisałam w kajeciku komputerowym na "zaś". Bo nie mam floksów, aaa mam "marcinki", jedne wybujałe, to je przytnę kolejnym razem. I mam od Ciebie też. Niziutki i się zbiera delikatnie do kwiatków. Zrobię zdjecie jak zakwitnie. Uff. Rozpisałam się. Pozdrawiam i uciekam.

Edit: Liliowce d Ciebie pieknie kwitły i maluszek Kwanso też. W sobote jak byłam zobaczyłam coś dzwonkowatego niebieskiego od Ciebie. Zdjęcia nie mam, bo komórką to wiesz jak jest. Aparacik mam jeszcze gorszy niż nowa komórka. Dziecka muszę zwołać. Buzi.

Mala_Mi napisał(a)

W zeszłym roku przycięłam połowę jak miała ok. pół metra.. wybujała jak ta nie cięta, ale była gęstsza , ale kwitła później. Tak samo można przycinać floksy czy chryzantemy .. kwitną obficiej ale później. i dłużej. W tym roku niestety brakło czasu na takie zabiegi.. szkoda, bo floksy przekwitają , kichawiec rzadki...

Aniu a kiedy najlepiej tak przycinać byliny?

m_gocha napisał(a)

Aniu a kiedy najlepiej tak przycinać byliny?

Na czuja...... robiłam to tak intuicyjnie, gdzieś w czerwcu.Na pewno musi to być przez zawiązywaniem pąków kwiatowych.

Roma - wiosną sobie go podziel.. będziesz mieć go dużo, on szybko rośnie i odrasta z każdego kawałeczka. Ja po roku już obdzieliłam z 10 osób i to wcale nie malutkimi kawałeczkami. Niebieskie dzwonkowate to mógł rozwar się zaplatać. Super, że takie maluszki ci rosną i maja się dobrze. W końcu w paczkę nie da się wielkich sadzonek spakować.. Ja nazywam takie dary roślinkami z duszą.

Mirka - to katalpa. Awatarek nowy i nie poznałam kto to u mnie nowy się pojawił

Alicja - też się sobie skojarzyłam z tym filmem.. ale wersja współczesna.. bo w naszych czasach kobiety przejmują role męskie.. a faceci często nie przejmują żadnych ról.. Ale to nie ten temat i nie tu... ale jak facet ma być męski jak nie powala się mu od dziecka dotykać różnych rzeczy bo sobie krzywdę może zrobić..

Gruszka - poziom ogrodniczkowania w tym roku osiągnął poziom dna Ale ogród się broni... Wczoraj już mówiłam Uli, że byliny może wyglądają zaniedbane brzydko, ale w kolejnym roku jak się im poświeci odrobinę czasu to zachwycą uroda.. Mają wielką wolę przetrwania .. bo np takie róże też przetrwają, ale będą już paskudne..

Madżen - Już sierpień.... starasz się??

Kasja - zgadam się woow... lotosy robią wrażenie

Agata - do bukietów są fajne, ale trzeba je w porę zerwać i wysuszyć .. u mnie kończą najczęściej w wodzie.. No i trzeba robić takie popierdółki.. w moim przypadku wianek na drzwi jest szczytem mojego zamiłowania w tym kierunku.. Zamiast robić takie ozdóbki wolę pojechać na rower czy narty.. i potem to wszytko się tylko kurzy... i jazda ze ścierką.. Jeżeli idzie o ozdoby i takie fiu-bzdziu to ja jestem ignorant chyba największy na tym forum. Najchętniej nie miałabym w domu żadnych ozdóbek.. gładkie szafy w których wszytko się schowa, zero dywanów, firanek... ascetycznie.

Sylwia - rób poidełka , ptaki się ucieszą, a trwałość betonu zależy od składu mieszanki, ale to już ci eM wyjaśni, to jego branża Są też specjalne farby do betonu, zabezpieczają. Poidełka są fajne, kwestia tylko tego by zimą nie popękały i by nie zachodziły zaraz glonami.. by trwałość i estetyka była zachowana. Niestety z betonu jestem noga

Miłego dnia...

Aniu dzięki za potwierdzenie Sadzonka catalpy zdobyczna już u mnie w donicy Na zimę zadołować i ochronić koronę przed mrozem ?

Mirka napisał(a)

Aniu dzięki za potwierdzenie Sadzonka catalpy zdobyczna już u mnie w donicy Na zimę zadołować i ochronić koronę przed mrozem ?

Nie wiem. U mnie rosły w gruncie, siewki też.. ale miały zacisznie pomiędzy innymi krzakami.

Wieczorkiem może pokażę sesję motylkową .. oswojone pazie

wow juz sie nie moge doczekac na wieczor