Lotosy zachwycają, myślałam, że przegląd z bliska im robisz, czy aby nic złego im się nie przyplątało. Tfu, tfu oby nie, bo one są mało spotykaną dekoracją w oczkach wodnych. Melduję, że wszystkie siewki od Ciebie ładnie się przyjęły i już sporo podrosły, żeby mi tylko mój eM nie zapomniał o podlewaniu, bo ja się teraz wczasuję.